Globalna awaria Microsoft wciąż zbiera żniwo. Przewoźnik zapowiada pozew!
Delta zapowiedziała pozew przeciwko CrowdStrike i Microsoft

Linie lotnicze Delta Air Lines zamierzają dochodzić odszkodowania od firm CrowdStrike i Microsoft po awarii IT, która miała miejsce kilkanaście dni temu. Globalna awaria Microsoft miała katastrofalne skutki dla linii lotniczych, zmuszając je do odwołania tysięcy lotów.
Globalna awaria Microsoft spowodowała ogromne straty
Globalna awaria Microsoft była spowodowana błędem aktualizacji oprogramowania CrowdStrike i wpłynęła na wiele branż na całym świecie. Szczególnie mocno problemy te odczuły linie lotnicze, które musiały odwołać tysiące lotów.
Czytaj też: Globalna awaria Windows. Amerykański przewoźnik nadal sobie nie radzi
Sprawa była na tyle poważna, że amerykański Departament Transportu (DoT) wszczął dochodzenie w sprawie Delta Air Lines, amerykańskiej linii, która szczególnie mocno ucierpiała w trakcie awarii.
Wyraźnie przekazaliśmy Delcie, że muszą zadbać o swoich pasażerów i honorować zobowiązania dotyczące obsługi klienta. To nie tylko kwestia słuszności, to prawo. A nasz departament wykorzysta pełen zakres swoich uprawnień śledczych i egzekucyjnych, aby zapewnić, że prawa pasażerów Delty będą przestrzegane – powiedział Pete Buttigieg, sekretarz transportu USA.
Delta cancels hundreds more flights as its recovery from global CrowdStrike-Microsoft outage lags
The Atlanta-based carrier has canceled more flights than any other major carrier as a result of the unprecedented glitch.
Delta Air Lines CEO Ed Bastian apologized and offered… pic.twitter.com/vcE3Kc4i5Y— Martha (@MarthaWil3) July 22, 2024
Błąd Microsoftu kosztował linię lotniczą miliony dolarów
Szacunki wskazują, że globalna awaria Microsoft i spowodowane nią zakłócenia mogą kosztować Delte od 350 milionów do 500 milionów dolarów. Linia lotnicza z siedzibą w Atlancie zajmuje się obecnie prawie 176 tysiącami wniosków o zwrot pieniędzy po odwołaniu ponad 7 tysięcy lotów.
Awaria IT pokazała, jak krucha może być infrastruktura informatyczna, nawet w przypadku tak dużych firm jak Delta Air Lines. Przywrócenie zaufania klientów i naprawienie szkód będzie wymagało nie tylko czasu, ale także zdecydowanych działań prawnych i organizacyjnych.
Czytaj też: USA jeszcze bardziej oddala się od Europy. Kolejny zaskakujący kwartał
Delta zapowiedziała pozew przeciwko CrowdStrike i Microsoft. Przewoźnik domaga się odszkodowania za poniesione straty i utracone przychody. Jak wynika z informacji CNBC, Delta zatrudniła znanego prawnika Davida Boiesa, przewodniczącego Boies Schiller Flexner, który zdobył sławę reprezentując rząd USA w słynnej sprawie antymonopolowej przeciwko Microsoftowi.
Delta Air Lines has hired prominent attorney David Boies, chairman of Boies Schiller Flexner, to seek damages from CrowdStrike and Microsoft, following an outage this month that caused millions of computers to crash, leading to thousands of flight cancellations. pic.twitter.com/cPvCLWEG9y
— CNBC International (@CNBCi) July 30, 2024
Nikt nie wykrył błędu
Globalna awaria Windows dotknęła nie tylko lotnictwo, ale też instytucje rządowe, media i bankowość. Problemy zaczęły się od błędów związanych z aktualizacją oprogramowania zabezpieczającego firmy CrowdStrike. Dodatkowo aktualizacja platformy Falcon, która miała na celu poprawę funkcji zabezpieczeń, prawdopodobnie doprowadziła do konfliktów z systemami operacyjnymi Microsoftu.
Przerwa została spowodowana defektem wykrytym w aktualizacji zawartość Falcon dla hostów Windows. Nie ma wpływu na hosty Mac i Linux. To nie cyberatak – napisał w social mediach CrowdStrike, przepraszając jednocześnie za zamieszanie.
Nie działa ci Windows? Innym też. Globalna awaria Windows dotyka komputery na całym świecie. Jest to związane z aktualizacją oprogramowania Crowdstrike, które paraliżuje proces startu systemu. Są pewne obejścia problemu. https://t.co/UUglMcPDfY pic.twitter.com/HN9KknyAFs
— Łukasz Olejnik (@prywatnik) July 19, 2024
Rządy różnych krajów szybko zareagowały na kryzys. Australijski rząd zwołał nadzwyczajne posiedzenie, aby omówić sytuację i podjąć działania mające na celu minimalizację skutków awarii. Głos w sprawie globalnej awarii zabrał również polski rząd. Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski poinformował na platformie X, że służby uważnie monitorują sytuację związaną z awarią.
Obecnie w Polsce systemy infrastruktury krytycznej działają płynnie. Globalna awaria systemów Microsoft jest monitorowana przez polskie służby odpowiedzialne za cyberbezpieczeństwo. Na bieżąco będziemy informować o sytuacji, a na tę chwilę nie ma powodów do niepokoju.
— Krzysztof Gawkowski (@KGawkowski) July 19, 2024
Nadal jednak nie jest jasne, dlaczego testy przed opublikowaniem aktualizacji nie wykryły błędu. Wcześniej w maju, po atakach hakerskich z Chin i Rosji, Microsoft zapewniał, że bezpieczeństwo jest ich najwyższym priorytetem.
Awaria Microsoftu to alert do wzmacniania zabezpieczeń w transporcie