KolejowyTransport

Szybkie pociągi i wygodne wagony? Ta, chyba na bocznicy

Nie działa nawet połowa wagonów przystosowanych do prędkości 200 km/h

PKP Intercity niemal co miesiąc chwali się rekordowymi wynikami przewozów. Co jakiś czas publikowane są także nowe informacje na temat modernizacji floty przewoźnika. Wydawać by się mogło, że przed naszym narodowym monopolistą same pasma sukcesów. Niestety, bolączką Intercity nadal pozostają zepsute wagony, które wpływają na bieżącą działalność spółki.

Zepsute wagony dużym problemem dla Intercity

A problem jest stosunkowo poważny, bowiem jak poinformował prezes spółki Janusz Malinowski podczas sejmowej podkomisji ds. transportu kolejowego, niesprawnych jest aż 36% wszystkich wagonów Intercity. Malinowski wyznał, że gdy objął stanowisko po poprzedniej ekipie, niesprawnych było ponad 40% wagonów.

Chociaż sytuacja nieco poprawiła się w przeciągu ostatnich miesięcy, zepsute wagony nadal wpływają na zdolności przewozowe Intercity. Szczególnie, że nie działa nawet połowa wagonów przystosowanych do prędkości 200 km/h. Zepsutych jest także 30% lokomotyw i 17% zespołów trakcyjnych.

Czytaj też: FPS wygrywa przetarg na nowe wagony dla PKP Intercity. Newag przegrywa

W ciągu ostatnich 8 lat liczba nowych wagonów wzrosła jedynie o 12%, a liczba lokomotyw o… osiem sztuk. To niewystarczający przyrost w kontekście rosnących wymagań przewoźnika. Pokrycie taborem letniego rozkładu jazdy wynosi bowiem 87%. Brakujące 13% spółka musi pozyskać innymi sposobami, na przykład przez wynajem wagonów i lokomotyw. Niestety, w czerwcu PKP Intercity musiało unieważnić przetarg na najem 12 lokomotyw z powodu braku ofert.

Naprawa trochę potrwa…

Zepsute wagony Intercity nie są naprawiane wystarczająco szybko. Spółka zależna Remtrak ograniczyła naprawy poziomu P5, które są najbardziej czasochłonne i pracochłonne, koncentrując się na szybszych naprawach poziomu P4. Dzięki temu na tory wraca miesięcznie 75 naprawionych wagonów, ale inne wciąż są kierowane na naprawy.

Malinowski podkreślił, że co prawda dzięki szeregowi podjętych działań udało się zmniejszyć odsetek niesprawnych wagonów, jednak osiągnięcie poziomu 20% zajmie co najmniej dwa lata. Również nowe wagony i zespoły trakcyjne pojawią się dopiero za dwa lata.

Czytaj też: Paweł Bednarz o gospodarce Polski – zauważana poprawa z nutką niepewności

Problemy z niesprawnym taborem w PKP Intercity są poważnym wyzwaniem, ale spółka liczy na poprawę sytuacji. Postęp jest widoczny, ale pełna stabilizacja wymaga czasu i dalszych inwestycji.

Sabotaż poprzedniej ekipy? PKP Cargo przegrało kontrakt, bo… nikt nie odebrał telefonu

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button