LotniczyTransport

Katastrofa rosyjskiego samolotu pod Moskwą. Rosjanie źle zamontowali czujniki?

W maju dziewięcioletni samolot przeszedł przegląd w Łuchowicach

Niedawna katastrofa rosyjskiego samolotu Suchoj Superjet linii Gazpromavia w pobliżu Moskwy, w wyniku której zginęły trzy osoby, wstrząsnęła całym krajem. Choć przyczyny tragedii są wciąż badane, wstępne dochodzenie wskazuje na poważne zaniedbania w konserwacji maszyny. 

Katastrofa rosyjskiego samolotu w wyniku zaniedbań

Jak zawsze w takich przypadkach, media natychmiast rozpoczęły spekulacje na temat możliwych przyczyn wypadku. Jedna z pierwszych hipotez sugerowała podwójną awarię silników spowodowaną zderzeniem z ptakami. Jednak eksperci szybko odrzucili tę teorię jako mało prawdopodobną. Teraz okazuje się, że katastrofa rosyjskiego samolotu mogła być wynikiem zaniedbań.

W maju dziewięcioletni samolot przeszedł przegląd C w zakładzie lotniczym MiG w Łuchowicach. W trakcie tego przeglądu mogło dojść do krytycznych błędów w montażu czujników kąta natarcia. Według dziennika „Izwiestia”, powołującego się na źródła bliskie sprawie, dwa z czterech czujników zostały zamontowane z odchyleniem pięciu stopni od wymaganej pozycji.

Czytaj też: Katastrofa lotu Malaysia Airlines. 10 lat i 298 powodów, by nienawidzić Putina

Nieprawidłowo zamontowane czujniki mogły dostarczać fałszywe dane podczas wznoszenia samolotu, co spowodowało przedwczesną aktywację systemu ochronnego przed przeciągnięciem. W rezultacie system mógł błędnie interpretować dane, co doprowadziło do katastrofy.

Piloci nie mieli czasu na rozpoznanie błędu i podjęcie działań naprawczych. Potocznie mówiąc, elektronika mogła wykrywać, że samolot się wznosi, ale w rzeczywistości leciał on w stronę ziemi – informuje źródło.

Błąd w montażu skutkował katastrofą 

Po ujawnieniu informacji, że katastrofa rosyjskiego samolotu mogła być spowodowana błędem w montażu, odpowiedzialna za Superjet firma UAC wydała komunikat przypominający o konieczności rygorystycznego przestrzegania instrukcji serwisowych. Firma podkreśliła, że każdy montaż czujników kąta natarcia powinien być dwukrotnie sprawdzany, a jeden technik nie powinien wymieniać więcej niż jednego czujnika na raz.

Czytaj też: Rosja stała się krajem o wysokich dochodach. Bank Światowy zdecydował

W nowej, zmodernizowanej wersji Superjeta, znanej jako Superjet New, czujniki kąta natarcia będą pochodzić z Rosji, zamiast z Francji. Powodem są oczywiście sankcje nałożone na rosyjskie lotnictwo. Chociaż nowy model jest jeszcze w fazie rozwoju, a dotychczasowy egzemplarz wciąż korzysta ze starych rosyjsko-francuskich turbin SaM-146, planowane są dalsze modyfikacje w celu zwiększenia niezawodności maszyny.

Rosyjski samolot rozbił się pod Moskwą! Nikt nie przeżył katastrofy

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button