
Kolejne problemy z samolotami Boeing. Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) zapowiedziała inspekcję 2600 maszyn Boeing 737. Sprawa dotyczy masek tlenowych dla pasażerów, które mogą nie działać w sytuacjach awaryjnych z powodu wadliwego paska mocującego.
Znowu są problemy z samolotami Boeing
FAA poinformowała, że problemy są związane z samolotami Boeing 737 MAX oraz Next Generation. Organ zainteresował się sprawą po licznych zgłoszeniach o przesunięciu się generatorów tlenu w jednostkach obsługi pasażerów. Okazało się, że nowy klej, wprowadzony w sierpniu 2019 roku, w pewnych warunkach umożliwia przesunięcie się generatorów nawet o kilka centymetrów. Problem może skutkować złym działaniem masek tlenowych podczas nagłej dekompresji.
Powróciliśmy do używania oryginalnego kleju dla wszystkich nowych dostaw, aby mieć pewność, że generatory pozostaną mocno przytwierdzone na swoim miejscu – poinformował Boeing.
FAA wymaga jednak przeprowadzenia inspekcji w pozostałych maszynach, gdzie użyto wadliwego kleju. Organ wezwał linie lotnicze do podjęcia działań naprawczych w razie potrzeby w ciągu 120 do 150 dni, w zależności od modelu 737.
Linie muszą przeprowadzić ogólną inspekcję wizualną i w razie potrzeby wymienić generatory tlenu na nowe, zamontować podkładki termiczne na paskach i przemieścić przesunięte generatory tlenu. Jeden Boeing 737 ma średnio 61 generatorów tlenu, a każdy generator jest mocowany dwoma paskami.
Czytaj też: Chińczycy robią inspekcje Boeingów. Dostawy do Azji wstrzymane
Poważny kryzys w Boeingu
Kryzys związany z nieprawidłowościami przy montażu samolotów 737 MAX spowodował ogromne straty Boeinga. Według informacji od konkurencyjnego Airbusa, amerykański Boeing stracił prawie cztery miliardy dolarów gotówki i to tylko w pierwszym kwartale.
Czytaj też: Transport lotniczy jest bezkonkurencyjny czasowo
Po incydencie z samolotem linii Alaska Airlines i wykryciu licznych problemów produkcyjnych, producent musiał ograniczyć dostawy swojego najważniejszego modelu samolotu i dodatkowo wypłacić gigantyczne rekompensaty liniom lotniczym za kilkutygodniowe uziemienie ich maszyn.
I sytuacja dla firmy nie byłaby taka alarmująca, gdyby nie fakt, że producent notował straty już od pięciu ostatnich lat, a najnowszy kryzys tylko pogłębił problemy Boeinga. Prezes koncernu Dave Calhoun przekazał w liście do pracowników, że firma przechodzi przez „krótkotrwały” trudny okres.
Znajdziesz nas w Google NewsBoeing źle zmontował Dreamlinery? Niemal tysiąc wad w każdej maszynie!