Boeing zakończył wielomiesięczne negocjacje w sprawie przejęcia swojego dostawcy, firmy Spirit AeroSystems. Producent wyda miliardy dolarów w ramach transakcji, ale liczy, że to rozwiąże problemy, z jakimi musiał się zmierzyć w tym roku. Przypomnijmy, że Boeing przejmuje Spirit AeroSystems w cieniu skandalu dotyczącego nieprawidłowego montażu samolotów.
Boeing przejmuje Spirit AeroSysems za miliardy
Boeing przejmuje Spirit AeroSystems za 4,7 miliarda dolarów, chociaż wliczając w to zadłużenie firmy, łączna wartość transakcji wynosi około 8,3 miliarda dolarów. Każda akcja zwykła Spirit zostanie wymieniona na od 0,18 do 0,25 akcji Boeinga, co daje wartość około 37,25 dolarów za akcję.
Część Spirit trafi też w ręce Airbusa, również będącego klientem firmy. Europejski producent przejmie kluczowe operacje w czterech zakładach dostawcy w Stanach Zjednoczonych, Irlandii Północnej, Francji i Maroku oraz mniejsze w Wichita w Kansas.
Czytaj też: Boeing też już ma dość awarii MAXów i chce przejąć firmę… która za nie odpowiada
Z uwagi na fakt, że operacje związane z Airbusem przynoszą straty, europejski producent samolotów domagał się odszkodowania w wysokości do 1 miliarda dolarów za przejęcie zakładów, które produkują strategiczne części do samolotów A350 i A220. Ostatecznie europejski producent zapłaci za nie symboliczną cenę 1 dolara, podczas gdy sam otrzyma od Spirit 559 milionów dolarów odszkodowania.
Spirit AeroSystems planuje także sprzedaż działalności i operacji w Prestwick w Szkocji oraz w Subang w Malezji, które wspierają programy Airbusa. Dodatkowo, planowana jest sprzedaż operacji w Belfaście w Irlandii Północnej, które nie są związane z Airbusem. Boeing poinformował, że transakcja przejęcia Spirit ma zostać sfinalizowana do połowy przyszłego roku.
Alaska Airline emergency landing after window blows out mid air. #AlaskaAirlines pic.twitter.com/RxX53oDJSj
— Bee Sky (@Beeyondsky) January 6, 2024
Kryzys w Boeingu
Boeing przejmuje Spirit AeroSystems w cieniu skandalu dotyczącego nieprawidłowego montażu samolotów. To właśnie ta firma jest odpowiedzialna za problemy związane z samolotami 737 MAX. Boeing jest przekonany, że taki krok poprawiłby jakość i bezpieczeństwo jego maszyn.
Spirit Aerosystems był wcześniej częścią koncernu Boeing przez prawie 80 lat do 2005 roku, kiedy to zakład w Wichita (Kansas) wraz z innymi lokalizacjami został sprzedany inwestorowi finansowemu. Ten później wprowadził Spirit na giełdę. Do dziś Boeing jest głównym klientem Spirit.
Czytaj też: Transport lotniczy jest bezkonkurencyjny czasowo
Po dramatycznym incydencie na początku tego roku, kiedy tuż po starcie Boeinga 737 MAX 9 linii Alaska Airlines od samolotu oderwała się część kadłuba, producent musi poprawić kontrolę jakości. Komisja śledcza NTSB ustaliła, że w części kadłuba brakowało śrub mocujących. Wcześniej Boeing musiał zatrzymać dostawy tego typu samolotów na kilka tygodni i przeprowadzać miesiącami długie poprawki z powodu wad produkcyjnych Spirit, takich jak błędnie wywiercone otwory w przegrodach ciśnieniowych.
Znajdziesz nas w Google NewsBoeing źle zmontował Dreamlinery? Niemal tysiąc wad w każdej maszynie!