Koleje Mazowieckie ponownie nawiązały współpracę ze Stadlerem, podpisując umowę na nowe pociągi FLIRT. Nowe jednostki trakcyjne znacznie poprawiają komfort oraz bezpieczeństwo podróży. To kolejny etap długoletniej współpracy mazowieckiego przewoźnika z producentem.
Nowe pociągi FLIRT dla Mazowsza
Koleje Mazowieckie i Stadler współpracują już od 2006 roku, kiedy to producent dostarczył do Polski pierwsze pociągi FLIRT. Najnowsza umowa to kolejny etap tej długotrwałej współpracy, która zaowocowała m.in. powstaniem zakładu produkcyjnego Stadlera w Siedlcach. W parku taborowym mazowieckiego przewoźnika jest już łącznie 71 elektrycznych zespołów trakcyjnych typu FLIRT, które stanowią ponad 21% wszystkich pojazdów.
Koleje Mazowieckie zapewniają, że nowe pociągi FLIRT znacząco wpłyną na komfort i bezpieczeństwo podróży na trasach w regionie Mazowsza. Dzięki umowie Koleje Mazowieckie zwiększą swój tabor, co przyczyni się do poprawy jakości świadczonych usług przewozowych. Umowa na 50 elektrycznych zespołów trakcyjnych FLIRT, o wartości 3,2 miliarda złotych, ma zostać częściowo sfinansowana ze środków unijnych.
Nasza spółka w ostatnich latach nieodłącznie kojarzona jest właśnie z pojazdami FLIRT, które na stałe wpisały się w krajobraz Mazowsza. Jako jeden z najnowocześniejszych regionalnych przewoźników samorządowych sukcesywnie dążymy do tego, by to nowoczesne pojazdy były naszą wizytówką podkreślającą wysoką jakość świadczonych usług przewozowych. Mamy dobre doświadczenia związane z eksploatacją pojazdów firmy Stadler i liczę, że te, które zostaną dla nas wyprodukowane, będą na równie wysokim, a nawet wyższym poziomie – podkreśla Robert Stępień, prezes zarządu, dyrektor generalny Kolei Mazowieckich.
Czytaj też: Koniec FLIRTu ze Stadlerem. Intercity ma już wszystkie składy
Pociągi FLIRT, które zostaną dostarczone w ramach nowej umowy, charakteryzują się nowoczesnym designem i zaawansowanymi rozwiązaniami technicznymi. Wyposażone w systemy ETCS poziomu 2, spełniają najwyższe standardy bezpieczeństwa i efektywności energetycznej.
Ważny klient i partner
Umowa ramowa przewiduje zawarcie czterech umów wykonawczych (na zakup odpowiednio 14, 11, 14 i 11 pojazdów) i usługę ich 18-letniego utrzymania, z pierwszymi dostawami planowanymi na najbliższe 24 miesiące. Nowe pociągi poruszają się z prędkością maksymalną 160 km/h i będą kursować na kluczowych trasach: Warszawa – Dęblin, Skierniewice, Żyrardów i Pilawa, Warszawa – Radom, Działdowo i Ciechanów, Warszawa – Mińsk Mazowiecki, Łowicz i Sochaczew oraz Warszawa – Ostrołęka, Małkinia, Łochów i Tłuszcz. Pięcioczłonowe pojazdy mieszczą 600 osób, w tym 279 na miejscach siedzących.
Czytaj też: Nowy plan inwestycyjny PKP Intercity – pociągiem ku przyszłości?
Koleje Mazowieckie podkreślają, że nowe pociągi zapewnią pasażerom wysoki komfort podróży dzięki przestronnym wnętrzom, wydajnej klimatyzacji, systemowi monitoringu oraz bezprzewodowemu dostępowi do internetu. Są także dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Ponadto dzięki realizacji tej umowy, zakład produkcyjny Stadlera w Siedlcach zyska nowe zamówienia, co przyczyni się do rozwoju lokalnej gospodarki i współpracy z lokalnymi dostawcami.
Koleje Mazowieckie to dla nas ważny klient i partner. Działalność Stadlera w Polsce została zapoczątkowana dzięki pierwszemu zamówieniu na pojazdy FLIRT dla Mazowsza i Śląska. Kolejne zamówienia pozwoliły nam rozwijać działalność produkcyjną w Siedlcach oraz współpracę z lokalnymi dostawcami. Podpisany dziś kontrakt to wartość dodana dla regionu i branży – zwiększenie produkcji siedleckiego zakładu oznacza dalszy rozwój Stadlera w Polsce, a także nowe zamówienia dla naszych licznych lokalnych partnerów i dostawców. Cieszę się, że poprzez dostawy naszych nowoczesnych pojazdów możemy mieć swój udział w poprawie komfortu podróżowania koleją w regionie. Jestem przekonany, że pasażerowie mazowieckich tras powitają nowe jednostki FLIRT z radością – podkreśla Philipp Brunner, członek zarządu Stadlera i wiceprezes wykonawczy dywizji Europa Centralna.
Znajdziesz nas w Google NewsSkoda wejdzie na polski rynek kolejowy? Firma walczy o duży kontrakt