LotniczyTransport

Boeing może trafić przed sąd! Amerykańscy prokuratorzy nie mają wątpliwości

Departament musi podjąć decyzję do 7 lipca

Boeing może trafić przed sąd! Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych zarzuca producentowi samolotów naruszenie ugody z ofiarami katastrof 737 MAX. Według doniesień amerykańscy prokuratorzy zalecają wniesienie zarzutów karnych. Termin na wydanie decyzji mija 7 lipca. 

Boeing złamał ugodę i może trafić przed sąd

Sprawa dotyczy naruszenia przez Boeing umowy ugodowej w sprawie dwóch katastrof samolotów 737 MAX, co w konsekwencji może prowadzić do poważnych problemów prawnych dla firmy. Amerykańscy prokuratorzy zalecili Departamentowi Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych podjęcie działań karnych przeciwko producentowi. Departament musi podjąć decyzję do 7 lipca i bardzo prawdopodobne, że Boeing może przez to trafić przed sąd.

W styczniu 2021 roku Boeing zgodził się na odroczenie ścigania (DPA) po oskarżeniu o próbę oszustwa w procedurze certyfikacji Boeingów 737 MAX. W ramach ugody firma zgodziła się na zapłacenie grzywny w wysokości 2,5 miliarda dolarów, w tym 1,77 miliarda dolarów jako rekompensaty dla linii lotniczych korzystających z Boeing 737 MAX. Dodatkowo, utworzono fundusz w wysokości 500 milionów dolarów dla rodzin ofiar dwóch katastrof z udziałem tych maszyn.

Departament stwierdził, że Boeing nie zdołał opracować i wdrożyć odpowiedniego programu zgodności i etyki, który miał zapobiegać i wykrywać naruszenia przepisów dotyczących oszustw. Sprawa nabrała rozgłosu po incydencie z częścią kadłuba maszyny Alaska Airlines, która… odpadła podczas lotu. Choć wypadek nie spowodował obrażeń, ponownie zwrócił uwagę na kwestie bezpieczeństwa i jakości produkcji samolotów Boeing.

Czytaj też: Alaska Airlines wstrzymuje loty Boeinga 737 MAX 9 po krytycznej awarii

Po incydencie pojawiły się liczne doniesienia o nieprawidłowościach jakościowych Boeinga i u jego dostawcy, Spirit AeroSystems. W wyniku tych zarzutów, David Calhoun, obecny prezes i dyrektor generalny Boeinga, zeznawał przed Stałą Podkomisją Senatu USA ds. Dochodzeń. Podczas swoich zeznań Calhoun przeprosił rodziny ofiar katastrof lotów Lion Air 610 i Ethiopian Airlines 302, wyrażając głębokie ubolewanie z powodu ich cierpienia.

Złamanie warunków ugody

Krótko po przesłuchaniu CEO Boeinga w sprawie standardów bezpieczeństwa firmy, Paul Cassell, prawnik reprezentujący 15 rodzin ofiar katastrof Boeingów 737 MAX, wystosował list do Departamentu. W liście tym oskarżył firmę o spowodowanie szkód przekraczających 12,3 miliarda dolarów, co uzasadniałoby grzywnę w wysokości 24,7 miliarda dolarów.

Cassell sugerował, że grzywna mogłaby być częściowo zawieszona, jeśli Boeing przeznaczyłby część środków na poprawę procesów bezpieczeństwa i jakości. Niemniej jednak, prawnicy rodzin ofiar zaapelowali do Departamentu, aby nie oferowano Boeingowi żadnych ulg i wyrazili zamiar spotkania w celu omówienia potencjalnych ugód.

Czytaj też: Transport lotniczy jest bezkonkurencyjny czasowo

Decyzja Departamentu o postawieniu zarzutów karnych może mieć dalekosiężne konsekwencje dla firmy i całej branży lotniczej. Jeżeli zarzuty zostaną postawione, Boeing może trafić przed sąd i będzie musiał zmierzyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi i finansowymi, co może wpłynąć na jego przyszłe operacje i już tak nadszarpniętą reputację.

Boeing źle zmontował Dreamlinery? Niemal tysiąc wad w każdej maszynie!

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button