Kazachstan podejmuje pierwsze kroki w kierunku poprawy sytuacji Kolei Kazachskich (KTZ), które już od dłuższego czasu borykają się z poważnymi problemami finansowymi. Wśród propozycji jest między innymi prywatyzacja kolei, ale resort transportu analizuje również alternatywne rozwiązania.
Problemy finansowe Kolei Kazachskich
Kazachskie Koleje Państwowe (KTZ) znalazły się w trudnej sytuacji finansowej. Minister transportu Marat Karabajew potwierdził, że wśród propozycji jest prywatyzacja kolei, ponieważ spółka, będąca zarówno operatorem kolejowym, jak i zarządcą infrastruktury, znalazła się w poważnych kłopotach finansowych. Minister zauważył, że KTZ, niegdyś samowystarczalna firma, obecnie walczy o przetrwanie z powodu nieskutecznego konserwatywnego podejścia do zarządzania.
Wszystkie dochodowe usługi zostały przekazane prywatnym firmom – powiedział minister.
Jak dodał, w wyniku złego zarządzania KTZ nie jest w stanie generować wystarczających dochodów, aby pokryć swoje koszty operacyjne.
Alternatywy dla prywatyzacji
Prywatyzacja kolei jest tylko jednym z rozważanych rozwiązań. Innym jest przeniesienie zarządzania infrastrukturą do odrębnej jednostki prawnej. Karabajew wskazał, że pierwszym krokiem będzie utworzenie takiej jednostki w ramach struktury KTZ, co ma nastąpić do 2025 roku. Następnie Koleje Kazachskie mają całkowicie utracić ten segment. Pozwoli to na utworzenie nowej, niezależnej organizacji odpowiedzialnej za infrastrukturę kolejową w Kazachstanie.
Czytaj też: Marcin Wojewódka, Prezes PKP Cargo: Sytuacja w spółce jest trudna [WYWIAD]
Kazachska izba kontroli ostrzega, że KTZ stoi na skraju bankructwa. Firma transportuje 73% wszystkich ładunków za opłaty poniżej kosztów, co jest ekonomicznie nieopłacalne.
Nie ma w tym żadnego ekonomicznego sensu. Żaden przedsiębiorca nie jest zainteresowany prowadzeniem działalności na zasadach charytatywnych – skomentował urzędnik.
Prywatyzacja kolei albo bankructwo?
Aktualnie KTZ nie jest w stanie regulować swoich zobowiązań finansowych, a jej dług wynosi 5,8 miliarda euro, z czego 45% przeznaczone jest na spłatę wcześniejszych zobowiązań. W odpowiedzi na trudności finansowe, KTZ wnioskowało o podwyżki opłat, aby zwiększyć dochody. Propozycje te spotkały się jednak ze sprzeciwem kazachskich przedsiębiorców, obawiających się o swoją konkurencyjność.
Czytaj też: Nowy plan inwestycyjny PKP Intercity – pociągiem ku przyszłości?
Choć rząd odrzucił pomysł podwyżek opłat za transport produktów energetycznych, poparł inny wniosek KTZ, argumentując, że ceny na kazachskiej sieci kolejowej są relatywnie niskie. Mimo to, wydaje się, że rząd ma bardziej kompleksowe plany rozwiązania długotrwałych problemów KTZ, a prywatyzacja kolei i reorganizacja zarządzania infrastrukturą to tylko jedne z rozważanych kroków. Jak te zmiany wpłyną na przyszłość transportu kolejowego w Kazachstanie? Okaże się w nadchodzących latach.
Znajdziesz nas w Google NewsKryzys w PKP Cargo się nasila! Wojewódka: PiS zrobiło sobie ze spółki prywatny folwark