Alarmujący wzrost antysemityzmu w londyńskich autobusach
W ostatnich tygodniach Londyn zmaga się z nasilającymi się atakami antysemickimi, szczególnie w komunikacji miejskiej. Policja prowadzi śledztwo w sprawie dwóch incydentów, kiedy to żydowskie dzieci miały być celowo pomijane przez kierowców autobusów. Ten niepokojący trend budzi obawy o bezpieczeństwo i tolerancję w brytyjskiej stolicy.
- Policja bada dwa przypadki, gdzie dzieci żydowskie miały być ignorowane przez kierowców autobusów.
- Zdarzenia te nastąpiły po znacznym wzroście ataków antysemickich w Londynie.
- Transport for London (TfL) wyraża poważne zaniepokojenie i zapewnia, że nie toleruje dyskryminacji.
Londyn: wzrost antysemityzmu w brytyjskiej komunikacji miejskiej
Jak informuje The Independent, w ostatnich tygodniach w Londynie odnotowano alarmujący wzrost incydentów antysemickich, szczególnie w komunikacji miejskiej. Według The Independent, Metropolitan Police bada dwa incydenty z autobusami w Londynie. W obu przypadkach żydowskie dzieci miały zostać celowo zignorowane przez kierowców. Pierwsze zdarzenie wydarzyło się na przystanku przy Egerton Road w Stamford Hill. Kilku żydowskich chłopców próbowało zatrzymać autobus. Z relacji wynika, że kierowca najpierw zwolnił, ale potem się nie zatrzymał. Pasażerowie mieli wyrażać poparcie dla kierowcy, czyniąc antysemickie uwagi.
Czytaj również: Wielka Brytania: dobrowolny limit cenowy na żywność? Trwa dyskusja
Police investigating cases of London bus drivers not stopping for Jewish kids:
“Jewish kids waited at a bus stop in Stamford Hill. The driver slowed down but continued without stopping.
Passengers encouraged him, made antisemitic remarks & expressed gratitude for not stopping” pic.twitter.com/OPhEBJG1YK
— Visegrád 24 (@visegrad24) December 4, 2023
Śledztwo policji i reakcja TfL na zgłoszone incydenty w Londynie
Reakcja Transport for London (TfL) na zgłoszone incydenty antysemityzmu w londyńskich autobusach jest zdecydowana i stanowcza. TfL podkreślił, że traktuje te raporty z dużą powagą, dodając, że „nie toleruje żadnej formy dyskryminacji w swojej sieci”. To oświadczenie nabrało szczególnego znaczenia w kontekście informacji przekazanych przez Metropolitan Police, według których ataki antysemickie w Londynie wzrosły o 1353% po wybuchu konfliktu Izrael-Hamas, który miał miejsce 7 października.
TfL, jako organ zarządzający transportem publicznym w Londynie, jest odpowiedzialny za zapewnienie bezpieczeństwa i równego traktowania wszystkich pasażerów. W obliczu tych doniesień TfL aktywnie współpracuje z policją w celu zbadania tych zdarzeń i podjęcia odpowiednich działań. Jest to część szerszych wysiłków TfL, mających na celu promowanie kultury tolerancji i szacunku wśród pracowników i użytkowników komunikacji miejskiej.
Czytaj również: Wojna w Izraelu uderza w tamtejszą logistykę. Firmy notują straty
W odpowiedzi na te wydarzenia Chaim Hochhauser, dyrektor wykonawczy Shomrim, organizacji zajmującej się bezpieczeństwem społeczności żydowskiej, opisał sytuację jako niezwykle niepokojącą. Zaznaczył, że dzieci są przerażone powrotem do domu ze szkoły lub korzystaniem z transportu publicznego. Hochhauser zwrócił uwagę, że problem antysemityzmu nie ogranicza się tylko do transportu publicznego, ale rozprzestrzenia się również w innych obszarach życia publicznego, takich jak supermarkety i sklepy odzieżowe. Według niego społeczność żydowska w Londynie doświadcza rosnącej fali nienawiści i dyskryminacji.
Londyn staje się centrum antysemityzmu w Wielkiej Brytanii
Znajdziesz nas w Google News