Do użytku oddana została obwodnica Chełmca o długości 1,5 km. Kierowcy mogą korzystać z nowej małopolskiej drogi od 18 września. Nowa trasa przekieruje ruch tranzytowy z miasta i zwiększy bezpieczeństwo mieszkańców.
Obwodnica Chełmca oddana do użytku
Kierowcy uzyskali dostęp do świeżo ukończonej obwodnicy Chełmca, która efektywnie łączy drogę krajową DK28 z północną obwodnicą Nowego Sącza.
Na obwodnicę Chełmca czekali nie tylko mieszkańcy tej miejscowości, ale też mieszkańcy Nowego Sącza. Ten półtorakilometrowy odcinek ma fundamentalne znaczenie dla mieszkańców zachodniej części miasta, dla turystów, dla ruchu tranzytowego, który dzięki tej drodze ominie centrum Chełmca – powiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Czytaj też: Obwodnica Łodzi gotowa! Ring dróg szybkiego ruchu otwarty
Obwodnica Chełmca o długości niemal 1,5 kilometra łączy rondo nazwane na cześć siostry Czesławy Lorek z rondem upamiętniającym ks. prof. Bolesława Kumora. Nowa droga umożliwia uniknąć przejazdu przez ścisłe centrum Chełmca, eliminując konieczność pokonywania ulic Limanowskiej i Marcinkowickiej. Dodatkowo, na zachód od miasta, łączy się z północną obwodnicą Nowego Sącza, co przekierowuje tranzytowy ruch z centrum i znacząco podnosi bezpieczeństwo mieszkańców.
Cieszę się, że możemy dziś otworzyć kolejny odcinek nowej drogi w Małopolsce. Drogi, która była wyczekiwana przez mieszkańców Sądecczyzny. Drogi, która przynosi ulgę mieszkańcom Chełmca – powiedział Tomasz Tomala, szef Gabinetu Politycznego Ministra Infrastruktury.
Czytaj też: 100 obwodnic za 28 mld zł do 2030 roku – ambitny plan GDDKiA
Lekkie opóźnienie
Nowa trasa została zbudowana głównie na nasypach, a pod nią przebiegają lokalne drogi. Na całej długości trasy nie ma żadnych skrzyżowań. W ramach tego projektu wybudowano także dwa mosty nad rzeką Biczyczanką oraz dwa wiadukty. Budowa obwodnicy Chełmca, która jest częścią Rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych do 2030 roku, trwała przez półtora roku. Całkowity koszt inwestycji wyniósł nieco poniżej 50 milionów złotych. Za realizację tego odcinka odpowiedzialne było konsorcjum firm Swietelsky AG i Swietelsky Rail Polska. Obwodnica miała zostać oddana do użytku już 31 lipca, ale był problem z dostawą dylatacji, czyli części łączących mosty i wiadukty z drogą.
Termin przesunie się na początek września, ponieważ nie były dostępne dylatacje łączące mosty z drogą. Producent je dostarczył później, niż zakładano. Są one już zamontowane, zatem pozostałe prace ruszyły. Bez nich nie było możliwości położenia asfaltu, gdyż fragmenty były nieprzejezdne. Budowa jest na końcowym etapie. Więcej pracy jest do zrobienia na drogach lokalnych, niż samej obwodnicy – tłumaczył w lipcu w rozmowie z DTS24, Kacper Michna, rzecznik prasowy oddziału krakowskiego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Znajdziesz nas w Google NewsCzechy chcą zwiększyć limit prędkości na autostradach! Będzie szybciej niż u nas
Jeden komentarz