
Po trzech latach linie Qantas rozpoczęły przyjmowanie nowych Dreamlinerów. W minionym tygodniu do Australii przyleciał samolot o numerze rejestracyjnym VH-ZNL, który został wyprodukowany trzy lata temu. Miał być przekazany wcześniej, ale pandemia spowodowała anulowanie jego odbioru przez Qantas. Maszyna Qantas będzie nosić nazwę Billabong, a kolejne dwa Dreamlinery zostaną dostarczone do końca roku.
Qantas dostaje nowe Dreamlinery
Qantas ogłosił na swojej stronie internetowej, że planuje wprowadzenie do swojej floty kolejnego z trzech Dreamlinerów, które nabędzie jeszcze w tym roku. Przed wprowadzeniem do użytku, samolot przejdzie ostateczne prace wykończeniowe wnętrza w Melbourne. W chwili obecnej Qantas ma już 12 takich maszyn, a kolejne dwa Dreamlinery zostaną dostarczone w ciągu najbliższych miesięcy.
Jak informuje portal Zdopravy, przewoźnik planuje wprowadzić nowe dalekodystansowe samoloty do swojej floty, która powraca do poziomu sprzed pandemii i stopniowo się rozwija. W czerwcu zostanie uruchomiona nowa linia Sydney – Auckland – Nowy Jork. Nowe Dreamlinery będą także używane do lotów do Londynu, Rzymu, Los Angeles, Dallas, Vancouver i Santiago. Samoloty 787-9 dla Qantas są skonfigurowane jako trzyklasowe i pomieszczą łącznie 236 osób.
Qantas planuje dużą modernizację swojej floty w ciągu najbliższych lat. Firma ogłosiła niedawno, że w ciągu kolejnych trzech lat planuje nabywać nowy samolot co trzy tygodnie. Pod koniec roku do floty trafi Airbus A220, który będzie jednym z nowych nabytków.
Welcome to the @Qantas family, Billabong!
Our 12th @Boeing 787-9 Dreamliner has arrived, marking the delivery of our first new aircraft in over three years.
A further two brand new Dreamliners are set to join our fleet soon, allowing us to further expand our international… pic.twitter.com/8oZ37Yi2jc
— Qantas (@Qantas) May 4, 2023
Czytaj też: Boeing otwiera ogromne biuro w Rzeszowie! Zatrudni setki pracowników
Problemy z dostawami
Tymczasem Boeing stara się trzymać swojego celu, jakim jest produkcja dziesięciu 787 miesięcznie do 2025-26 roku. Wcześniej w tym roku firma ujawniła, że opóźnia swój cel produkcji do 5 samolotów miesięcznie do końca 2023 roku z powodu problemów z łańcuchem dostaw. Problemy dotknęły też modelu Boeing 737 MAX. Producent opóźnił dostawy tego samolotu z powodu nowego problemu produkcyjnego, dotyczącego kadłubów produkowanych przez Spirit AeroSystems. Jak informuje Reuters, podczas corocznego spotkania firmy, CEO Boeinga Dave Calhoun powiedział, że produkcja samolotów Boeing będzie kontynuowana, bez względu na problemy z dostawami.
Nie zmieniamy harmonogramu dostawców, w tym nie ograniczamy żadnych przewidywanych wzrostów produkcji – powiedział Calhoun.
Czytaj też: Transport lotniczy jest bezkonkurencyjny czasowo
Brytyjskie linie odebrały kolejnego Boeinga. Mają już 6 takich maszyn