PLAKO System - inteligentne systemy dokowania
IntralogistykaMagazyny

W logistyce królują dziś systemy zarządzania magazynem

Jeśli pandemia zrobiła coś dla łańcuchów dostaw, to otworzyła ludziom oczy na znaczenie płynnie działających globalnych sieci dostaw

Systemy zarządzania magazynem (WMS), od dawna stosowane w wydajnych środowiskach magazynowych, udowadniają swoją wartość w dzisiejszym środowisku biznesowym o ograniczonych zasobach.

Systemy zarządzania magazynem kiedyś i dziś

Prowadzenie wydajnego magazynu lub centrum dystrybucji zawsze wymagało starannie przemyślanego podejścia, uwzględniającego ludzi, systemy, produkty i przestrzeń fizyczną. Elementy te muszą ze sobą współpracować, aby osiągnąć trzy podstawowe cele: przyjmowanie produktów, przechowywanie towarów i wysyłanie zamówień do klienta. W ciągu ostatnich kilku lat utrzymujący się niedobór siły roboczej, rozwój handlu elektronicznego i ciągłe ograniczenia w łańcuchu dostaw postawiły przed większością operatorów magazynów nowe wyzwania, z których ponad połowa polega na systemach zarządzania magazynem (WMS).

Jak wskazuje portal Modern Materials Handling, według ostatniego badania „Materials Handling Technology Study” przeprowadzonego przez Peerless Research Group, 56% firm korzysta obecnie z systemów WMS w swojej działalności. Z kolei 32% firm, które oceniają, kupują lub aktualizują oprogramowanie, w ciągu najbliższych 24 miesięcy zainwestuje w systemy zarządzania magazynem, aby pomóc w zarządzaniu zapasami i operacjami w magazynach lub punktach składowania. Jednak wraz z nadejściem 2023 roku niektóre firmy zaczęły „zaciskać pasa”, spodziewając się potencjalnych trudności gospodarczych.

Firmy naprawdę muszą dostrzec wartość oprogramowania, które dodają, aby wspierać zwiększoną przepustowość w swoich obiektach. Jednym z obszarów, w których system WMS wnosi wartość dodaną, jest na przykład pomaganie firmom w zarządzaniu mnożeniem jednostek magazynowych (SKU), z którym tak wiele z nich ma do czynienia – mówi Siddharth Ram, wiceprezes działu produktów konsumenckich, handlu detalicznego i usług firmy Capgemini.

Czytaj też: Niemiecka firma logistyczna buduje neutralny węglowo magazyn

Pandemia i kryzys wpłynęły na decyzje firm

Jak dodaje Modern Materials Handling, firmy zastanawiają się również, jak skalować swoje obiekty, aby przyjąć jeszcze większy zestaw SKU i wolumen zamówień.

Producenci, dystrybutorzy i dostawcy usług logistycznych mają dziś do czynienia z o wiele większą liczbą jednostek SKU niż pięć czy siedem lat temu. Mają też do czynienia z większymi ilościami mniejszych zamówień. Oba trendy zmusiły firmy do podwojenia inwestycji w magazyny i centra dystrybucyjne – dodaje Ram.

Aby pomóc firmom wyobrazić sobie, jak mogłyby wyglądać ich operacje magazynowe, ale bez zakłócania bieżącej działalności, Capgemini korzysta z „magazynów pilotażowych”, które obejmują WMS i inne systemy. Te mniejsze operacje zarządzają mniejszą liczbą jednostek SKU, ale umożliwiają weryfikację koncepcji, zanim firma dokona pełnej inwestycji w nowe systemy zarządzania magazynem.

Gdy system się sprawdzi, firmy wprowadzają go do innych magazynów. To stopniowe podejście co prawda może zająć więcej czasu, ale w końcu przyniesie wartość, ponieważ firma będzie znała poziom zwrotu z inwestycji przed samą inwestycją – dodaje Ram.

Jeśli pandemia zrobiła coś dla łańcuchów dostaw, to otworzyła ludziom oczy na znaczenie płynnie działających globalnych sieci dostaw, które transportują produkty od miejsca pochodzenia do miejsca przeznaczenia. A co może ważniejsze, ujawniła luki w istniejących łańcuchach dostaw i zmusiła organizacje do zajęcia się tymi problemami, zanim nadejdzie kolejny potencjalny kryzys.

Czytaj też: Rynek magazynowy w Polsce jest odporny na pandemię

Panattoni wynajmuje powierzchnię magazynową firmie JYSK

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button