Na sześć tygodni przed planowanym uruchomieniem Deutschlandticket na nieograniczone przejazdy komunikacją miejską i regionalną w Niemczech, rząd otrzymał kluczową zgodę Bundestagu na jego wprowadzenie. Teraz niemiecki bilet za 49 euro musi otrzymać zgodę wyższej izby parlamentu.
Bilet za 49 euro coraz bliżej
Bilet za 49 euro miesięcznie został przyjęty przez niemiecki Bundestag. Teraz potrzebna jest jeszcze zgoda wyższej izby parlamentu, Bundesratu. Jak informuje portal Zdopravy, Bundestag zdecydował, że państwo przekaże na finansowanie transportu publicznego dodatkowe 1,5 mld euro rocznie. Taką samą kwotę mają płacić poszczególne kraje związkowe. Ma to być rekompensata dla przewoźników za utratę wpływów z opłat za przejazd z powodu niskich cen biletów. Nowy bilet ma obowiązywać od 1 maja, a jego sprzedaż rozpocznie się w kwietniu.
To największa reforma transportu publicznego w historii Niemiec. Możemy być wzorem dla całej Europy – powiedział minister transportu Volker Wissing.
Oprócz tańszych taryf, dużą zmianą będzie możliwość podróżowania na jednym bilecie niezależnie od regionu i przewoźnika. Niemiecki bilet nie będzie jednak ważny w pociągach dalekobieżnych, a kwestia objęcia nim autobusów dalekobieżnych jest jeszcze przedmiotem rozważań.
Czytaj też: Niemcy wprowadzają bilet za 49 euro. Na cały transport
Bilet jest za drogi?
Niemiecki bilet ma również swoich krytyków. Portal Zdopravy wskazuje, że wprowadzenie biletu ma w Niemczech swoich krytyków. Niektórym posłom nie podoba się fakt, że z powodu słabych połączeń mieszkańcy wsi nie skorzystają z niego w takim stopniu jak mieszkańcy miast. Krytykują brak planów dużej rozbudowy połączeń. Co więcej, niektórzy posłowie lewicy twierdzą, że 49 euro miesięcznie to za dużo i że bilet powinien być tańszy.
O bilecie mówi się w Niemczech od lata ubiegłego roku, kiedy to kraj testował przez trzy miesiące bilet za 9 euro. Niektóre landy już zapowiedziały, że planują jeszcze tańszą wersję biletu dla wybranych grup podróżnych znajdujących się w trudnej sytuacji społecznej. Nie wiadomo jeszcze, czy bilet będzie tylko w formie cyfrowej, czy również w wersji papierowej, ale w niektórych landach pojawiają się już głosy o wprowadzeniu tej drugiej wersji. Powodem jest fakt, iż wiele osób nadal uważa korzystanie ze smartfonów za zbyt skomplikowane.
Czytaj też: Nowy plan inwestycyjny PKP Intercity – pociągiem ku przyszłości?
Znajdziesz nas w Google News
2 Komentarze