Dyrektor generalny Air India chce zwiększyć udziały w rynku i wyznaczył linii lotniczej pięć lat na osiągnięcie tego celu. Przewoźnik przechodzi obecnie fazę transformacji, a pod lupą nowych właścicieli znalazło się wręcz wszystko, począwszy od obsługi klienta i serwowania posiłków podczas lotu, a skończywszy na sieci i wielkości floty.
Air India chce zwiększyć udziały w rynku do 30%
Szef Air India, Campbell Wilson chce, aby linia lotnicza zwiększyła udziały w rynku w ciągu najbliższych 5 lat. Wilson przyznał, że jego celem jest osiągnięcie 30% udziału w rynku krajowym i międzynarodowym w ciągu najbliższych pięciu lat, co stanowiłoby znaczący wzrost z obecnych 10% udziałów w rynku krajowym i 12% w rynku międzynarodowym.
Chociaż linia lotnicza ma przewagę nad innymi indyjskimi przewoźnikami na rynku międzynarodowym, napotyka na silną konkurencję ze strony innych przewoźników globalnych, w szczególności dużych linii lotniczych ME3. Wilson zdaje sobie z tego sprawę, ale jest zadowolony z postępów Air India w obsłudze lotów na Zachód w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
To pokaźne zwiększenie częstotliwości lotów do USA i Wielkiej Brytanii, jak również dodanie nowych miast i ulepszone wnętrza kabiny samolotu, następuje zaledwie 10 miesięcy po przejęciu Air India przez Tata Group. Jest to wyraźny sygnał naszych intencji i krok w kierunku znacznie większych aspiracji – mówi Campbell Wilson.
Czytaj też: Pierwsza duża rozbudowa floty Air India od lat
Celem potrojenie wielkości floty
Air India jest obecnie zaangażowana w rozmowy z Airbusem i Boeingiem na temat zamówień samolotów, które powiększyłyby jej obecną flotę trzykrotnie w ciągu najbliższych pięciu lat. Linia lotnicza zaplanowała już leasing ponad 20 samolotów z rodziny A320 i pięciu samolotów Boeing 777-200LR.
Wilson potwierdził, że przewoźnik prowadzi negocjacje z producentami samolotów, ale odmówił ujawnienia jakichkolwiek liczb do czasu potwierdzenia zamówienia. Powiedział jednak, że wzrost będzie znaczący zarówno w przypadku samolotów szerokokadłubowych, jak i wąskokadłubowych.
Poinformowano również, że Boeing zaoferował niektóre ze swoich niedostarczonych samolotów 737 MAX, pierwotnie zbudowanych dla chińskich przewoźników. Nie wiadomo jeszcze, czy Air India zdecyduje się na nie, czy też nie.
Czytaj też: Wielkie plany Air India. Przewoźnik zamówi ponad 200 nowych samolotów
Prywatyzacja Air India
Prywatyzacja Air India wiązała się z ogromnymi oczekiwaniami obywateli Indii, którzy chcieli, aby linia lotnicza powróciła do swojej chwalebnej przeszłości i dołączyła do szeregów innych światowej klasy przewoźników. W pełni świadome tych nadziei, Air India ujawniło we wrześniu plan wieloetapowej transformacji o nazwie Vihaan.AI, który w sanskrycie oznacza ,,Początek nowej ery”.
W ramach planu linia będzie między innymi rozwijać swoją sieć i flotę, opracowywać całkowicie odświeżoną ofertę dla klientów, a także poprawiać niezawodność i terminowość lotów. Wilson powiedział niedawno Economic Times, że Air India chce się podobać nie tylko mieszkańcom Indii, ale chce też, ,,aby świat umieścił Air India w tej samej kategorii co Emirates, Qatar Airways czy Singapore Airlines.”
Czytaj też: Gospodarka Indii już wkrótce może wyprzedzić gospodarkę Wielkiej Brytanii
Bardzo dobry kwartał Lufthansy. Prawie podwojono zeszłoroczny wynik
2 Komentarze