E-commerce
Gorące newsy

Odmiana „Paczkomat” InPost zakazana? Jak teraz musimy mówić?

Czy działania InPostu pomogą mu zachować prawo ochronne do określenia "Paczkomat"?

Wszyscy chyba znamy Paczkomaty InPostu, które wyrastają na kolejnych ulicach polskich miast niczym grzyby po deszczu. Okazuje się jednak, że już niedługo nie pójdziemy do „Paczkomatu”. Odmiana słowa „Paczkomat” nie podoba się firmie InPost.

Odmiana „Paczkomat” zakazana przez InPost?

Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna, polski gigant logistyki e-commerce wysyła e-maile do przedsiębiorców i apeluje w nich, by nie odmieniać słowa „Paczkomat” przez przypadki. Skoro odmiana „Paczkomat” nie podoba się firmie InPost, to jak teraz powinniśmy mówić? Firma zaleca stosowanie znaku towarowego Paczkomat®.

Korzystaj z poprawnej formy i nie odmieniaj znaku towarowego Paczkomat®. W razie potrzeby znak towarowy Paczkomat® poprzedź słowami »urządzenie/automat« i odmieniaj wyłącznie to słowo (np. Lista dostępnych urządzeń Paczkomat®) – brzmią wysyłane przez InPost e-maile.

Co prawda określenie „Paczkomat” zostało zatwierdzone przez Urząd Patentowy RP jako znak towarowy i konkurencja InPostu nie może nazywać swoich automatów paczkowych „Paczkomatami”, jednak w mowie potocznej to określenie jest raczej stosowane do wszystkich urządzeń, nie tylko tych należących do imperium Rafała Brzoski. Tym bardziej zaskakujący jest upór firmy w kwestii zakazu odmieniania przez przypadki nazwy ich urządzeń.

Sprawa ma jednak drugie dno. W rozmowie z DGP doktor Wojciech Gierszewski, radca prawny i rzecznik patentowy z kancelarii BG Patent, zauważył, że apele firmy mogą mieć związek ze sporem z Pocztą Polską. Przypomnijmy, że gdy Poczta wprowadzała swoje własne automaty paczkowe, w 2015 roku złożyła wniosek o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy „Paczkomat”, prawdopodobnie po to, by samemu móc używać tej nazwy wobec swoich urządzeń. Postępowanie w tej sprawie nadal jest w toku, więc InPost nadal posiada wyłączne prawo do używania tego określenia.

Nawet jeśli wniosek o unieważnienie znaku towarowego „Paczkomat” zostanie ostatecznie oddalony, dla konkurencji otworzy się druga furtka: postępowanie o stwierdzenie jego wygaśnięcia z uwagi na utratę znamion odróżniających. Innymi słowy, uznanie, że znak towarowy uległ degeneracji, bo stał się nazwą rodzajową dla określonego rodzaju urządzenia. W takim postępowaniu uprawniony może się bronić, że podejmował aktywność w celu ochrony zdolności odróżniającej znaku towarowego, np. wysyłając pisma ostrzegawcze czy wytaczając powództwa w trybie sprostowania prasowego. W mojej ocenie to, co robi InPost, może być więc próbą wykreowania pewnej sytuacji rynkowej w celu profilaktycznego wykazania, że znak towarowy „Paczkomat” nie uległ degeneracji – mówi Gierszewski w rozmowie z DGP.

Czytaj też: InPost aktualizuje cennik. Będzie obowiązywał od marca

InPost jest niekonsekwentny

Czy działania InPostu pomogą mu zachować prawo ochronne do określenia „Paczkomat”? Doktor Wojciech Gierszewski ma wątpliwości i uważa, że określenie już na stałe zagościło w mowie potocznej i znak towarowy nie powinien być zarejestrowany.

W moim przekonaniu znak towarowy „Paczkomat” nie ma zdolności odróżniającej i nie powinien być zarejestrowany. Oczywiście, w umowie z kontrahentem InPost może zastrzec, by posługiwać się znakiem towarowym w określonej formie. Natomiast nie wydaje mi się, aby użycie przez podmioty trzecie rodzajowego i informacyjnego oznaczenia „w paczkomacie” w odniesieniu do określonego urządzenia mogło skutkować naruszeniem prawa do znaku towarowego, nawet jeśli dotyczy urządzenia należącego do InPostu – przekonuje w rozmowie z DGP.

Skoro odmiana „Paczkomat” przez przypadki nie pasuje firmie InPost, to jak powinniśmy teraz mówić? W sumie to tak, jak chcemy. Szczególnie, że sam InPost jest niekonsekwentny w swoich działaniach. Z jednej strony bowiem firma wysyła e-maile z apelem, by nie odmieniać nazwy jej urządzeń, a z drugiej… sama to robi. O ile na swojej stronie internetowej i profilach social media spółka rzeczywiście stosuje formę „Paczkomat”, o tyle w SMS-ach informujących klientów o nadejściu przesyłki czy też oficjalnej aplikacji InPostu nadal stosowana jest odmieniona wersja tego słowa.

Czytaj też: Powstaje nowa fabryka Paczkomatów InPost

InPost zablokował nadanie paczki w Żabce! Koniec współpracy?

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

3 Komentarze

  1. Nie ma tu nic zaskakujacego, dzwine modyfikacje jezykowe nazw w Polsce to prawdziwy koszmar, sam wielokrotnie walczylem ze zjawiskiem…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button