E-commerce

Amazon zamyka centrum logistyczne! Pracownicy zorganizowali strajk

Strony osiągnęły jednak wstępne porozumienie

Amazon ogłosił, że zamknie centrum logistyczne w Martorelles w Hiszpanii. Pracownicy obiektu położonego na północ od Barcelony zmobilizowali się i zorganizowali dwudniowy strajk. Strony osiągnęły jednak wstępne porozumienie, które w najbliższych dniach będzie musiało zostać ratyfikowane przez zgromadzenia pracownicze.

Amazon zamyka centrum logistyczne w Hiszpanii

Amazon otworzył swoje centrum logistyczne w Martorelles w Hiszpanii w październiku 2017 roku. Gigant zatrudnia w obiekcie o powierzchni 30 000 metrów kwadratowych ponad 800 pracowników. Amazon nie wyjaśnił, dlaczego chce zamknąć to centrum i stwierdził tylko, że wymaga tego ogólna „strategia biznesowa” firmy. Powodem jest prawdopodobnie redukcja kosztów. W innych obiektach Amazona w Hiszpanii, jak na przykład w Saragossie, mają zostać wprowadzone korzystniejsze dla firmy warunki pracy pod względem płac i dyspozycyjności (nie ma tam krajowego układu ze związkami zawodowymi).

Amazon właściwie nie wystąpił formalnie o zwolnienia grupowe, ale oferuje relokację, która w większości przypadków oznaczałaby przesunięcie pracowników do placówek dość odległych od Barcelony, takich jak Girona czy sama Saragossa. Poza tym Amazon daje szansę na przeniesienie do innych zakładów tylko dla 190 pracowników, a każdy, kto nie zaakceptuje transferu, zostanie zwolniony z odszkodowaniem w wysokości 23 dniówek za każdy rok pracy w Amazonie.

Po dwudniowych protestach strony zawarły wstępne porozumienie. Bynajmniej nie zapobiegnie ono zamknięciu zakładu, ale przyniesie pewne usprawnienia. Amazon zwiększy do trzystu liczbę pracowników, którzy zostaną przeniesieni do Prat de Llobregat, również w rejonie Barcelony, podczas gdy ci, którzy zaakceptują transfer do Girony i Saragossy otrzymają wyższe wynagrodzenie. Do końca tygodnia będzie wiadomo, czy pracownicy zaakceptują to porozumienie.

Czytaj też: Ogromne cięcia w Amazon! Firma zwolni 18 tysięcy osób!

Jakie są perspektywy na nowy rok?

Dyrektor generalny Amazona, Andy Jassy, który w lipcu 2021 roku zastąpił na stanowisku założyciela Jeffa Bezosa, przyznał, że firma zatrudniła zbyt wielu pracowników i nadmiernie rozbudowała sieć magazynów, aby nadążyć za popytem z czasów pandemii. Jassy rozpoczął więc szeroko zakrojony przegląd wydatków firmy, co doprowadziło do zamknięcia niektórych programów i zamrożenia zatrudnienia w całej korporacji.

W perspektywie 2023 r. kilku analityków obniżyło swoje szacunki, powołując się na utrzymujące się niekorzystne czynniki makroekonomiczne oraz zmienność popytu na handel detaliczny online i przetwarzanie w chmurze. Analityk Evercore ISI Mark Mahaney obniżył swoje szacunki dla Amazona na 2023 rok, przewidując wzrost sprzedaży detalicznej w tym roku na poziomie 6%, a nie 10%, jak przewidywał wcześniej. Obniżył też swoją prognozę rocznego wzrostu przychodów Amazon Web Services z 26% do 20%. Mahaney stwierdził jednak, że i tak pozostaje optymistą co do długoterminowych perspektyw Amazona.

Czytaj też: Czego nie można sprzedawać na Amazonie?

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button