PKP PLK przejmie Cargotor. Dobra informacja dla Małaszewicz?
Przejęcie oznacza zwiększenie potencjału inwestycyjnego w zakresie modernizacji Małaszewicz
PKP PLK uzyskało zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na pełne przejęcie firmy Cargotor. Obie strony są zaangażowane w modernizację terminalu Małaszewicze. Przejęcie oznacza zwiększenie potencjału inwestycyjnego w zakresie modernizacji.
UOKiK zgadza się na przejęcie Cargotor
Cargotor jest niezależnym zarządcą infrastruktury kolejowej, posiadającym i utrzymującym 180 km torów w Polsce. Oprócz tego prowadzi 30 punktów ekspedycyjnych, a także zarządza Rejonem Przeładunkowym Małaszewicze. PKP PLK to największy kolejowy przewoźnik towarowy w Polsce, który jest właścicielem i operatorem terminalu w Małaszewiczach.
Strony podpisały list intencyjny w sprawie przejęcia w listopadzie 2021 roku, a przejęcie Cargotor zostało zatwierdzone przez polskie władze 16 stycznia 2023 roku. PKP Cargo podało w polskich mediach, że „zarówno Cargotor, jak i PKP PLK są zaangażowane w planowane inwestycje infrastrukturalne w Rejonie Przeładunkowym Małaszewicze na granicy Unii Europejskiej z Białorusią, w tym w modernizację infrastruktury kolejowej, a przejęcie spowoduje efekt synergii w ramach realizacji inwestycji”.
Czytaj też: Terminal Małaszewicze zostanie rozbudowany. Koszt? Aż 4 mld złotych
Plany modernizacyjne
Zgodnie z pierwotnymi planami, Rejon Przeładunkowy Małaszewicze miałby zostać zmodernizowany, a tory szerokotorowe i wąskotorowe rozbudowane. Podobnie w planach PKP PLK była modernizacja odcinka Siedlce-Terespol linii kolejowej E20, poprawa dostępności przejścia granicznego Tersepol-Brześć, w tym rozbudowa torów 1 520 mm na stacji Terespol oraz budowa nowego mostu na Bugu.
Plany modernizacji w dotychczasowym kształcie opierały się jednak w dużej mierze na środkach unijnych, które zostały wstrzymane ze względu na reorientację na łączność z Ukrainą. Pozostaje pytanie, czy w obecnych okolicznościach modernizacje Małaszewicz będą kontynuowane. Połączenie dwóch liderów polskiego przemysłu może dać nowy impuls do realizacji planów.
Unia Europejska wydała na rozwój Małaszewicz ponad 1 mld euro, ale pieniądze nie zostały wydane efektywnie. Twierdzi tak Jakub Majewski, prezes zarządu Fundacji Pro Kolej, według którego wprowadzone usprawnienia nie są efektywne i skuteczne, a dostępne środki mogłyby zostać lepiej zainwestowane. Jako przykład podaje modernizację linii między Warszawą a Poznaniem. Po wszystkich pracach pociągi będą tylko pięć minut szybsze, niż do tej pory.
Czytaj również: Wartość inwestycji VC w Polsce w pierwszym półroczu wyniosła rekordowe 2076 mln zł!
Znajdziesz nas w Google NewsTerminal Małaszewicze otrzyma wsparcie państwa. Na UE nie ma co liczyć
Jeden komentarz