Wietnamski przewoźnik Bamboo Airways uruchomił nową spółkę zależną zajmującą się przewozami towarowymi, znaną jako Bamboo Airways Cargo Joint Stock Company. Nowa spółka jest częścią wysiłków linii lotniczej mających na celu rozwinięcie bardziej rozległej sieci oddziałów w stosunkowo słabo rozwiniętym wietnamskim przemyśle lotniczym.
Bamboo Airways wchodzi na rynek cargo
Chociaż Bamboo Airways Cargo jest nowym założeniem, to nie jest to pierwszy raz, kiedy wietnamski przewoźnik zagłębia się w rynek lotniczego cargo. W czerwcu ubiegłego roku linia wybrała Globe Air Cargo jako pomoc w rozwoju operacji przewozowych, z bazami na Filipinach, w Malezji, Indonezji i Singapurze. Linia zatrudniła także AIA Cargo do obsługi ładunków w Europie, a konkretnie w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Jednak Bamboo Airways chciało oficjalnie wejść na rynek na własną rękę, bez potrzeby zatrudniania agentów ds. ogólnej sprzedaży i obsługi ładunków.
Spółka zależna cargo będzie najnowszym krokiem linii lotniczej w ramach ogólnej strategii budowy ekosystemu lotniczego, rozwoju firm członkowskich Bamboo Airways i stworzenia korzystniejszych warunków dla rozwoju linii lotniczej w nadchodzącym czasie – wyjaśnia przewoźnik.
Zdeterminowany, aby uruchomić swoją spółkę zależną cargo, Bamboo Airways wniósł znaczny wkład w wysokości około 20 miliardów dongów wietnamskich (3,76 mln zł), czyli około 75% całego kapitału czarterowego. Trzech innych indywidualnych udziałowców wniosło pozostałe 25%. Na stanowisko prezesa Bamboo Airways Cargo linia lotnicza wyznaczyła Doan Huu Doan, obecnego wiceprezesa wykonawczego i zastępcę dyrektora generalnego Bamboo Airways.
Z kolei zastępca dyrektora generalnego Bamboo Airways, Nguyen Khac Hai zostanie mianowany dyrektorem naczelnym, a Dang Van Vien został wybrany na dyrektora zarządzającego przewoźnika cargo. Jednak oprócz nowych nominacji i ogłoszenia oficjalnego startu, Bamboo Airways było stosunkowo powściągliwe w kwestii innych szczegółów, takich jak oficjalna data rozpoczęcia działalności czy flota lub sieć tras.
Czytaj też: Stawki frachtu lotniczego spadają. Nowy rok jest niepewny
Niestabilne czasy dla rynku lotniczego cargo
Uruchomienie spółki zależnej następuje w trudnym okresie dla rynku lotniczego cargo. Po dwóch latach boomu spowodowanego pandemią, w drugiej połowie ubiegłego roku rynek ten zmagał się ze słabnącym popytem oraz burzliwymi prognozami gospodarczymi. Rynek stał się jeszcze bardziej niestabilny, ponieważ w okresie rozkwitu popytu przewoźnicy zwiększali zdolności przewozowe, aby dać swoim klientom to, czego oczekiwali. Oznacza to, że obecny osłabiony popyt spotyka się ze zwiększonymi zdolnościami przewozowymi, co było głównym powodem, dla którego IPP Air Cargo zrezygnowało z planów uruchomienia linii w październiku ubiegłego roku.
Przewoźnik miał być pierwszym przewoźnikiem towarowym w Wietnamie, ale rynek niestety nie był dla niego łaskawy. Wraz z powstaniem spółki zależnej Bamboo Airways, towarowa linia lotnicza jeszcze bardziej zwiększy i tak już nadmiarową pojemność przewozową, co może negatywnie wpłynąć na jej start i początkowy wzrost. Chociaż rynek wydaje się trudny, istnieje prawdopodobieństwo, że Bamboo Airways Cargo może osiągnąć sukces, szczególnie biorąc pod uwagę istniejącą sieć i wcześniejsze możliwości przewozu ładunków w Azji i Europie. Biorąc pod uwagę, jak dobrze Bamboo Airways rozwinęło się w wietnamskim przemyśle lotniczym, jego spółka zależna zajmująca się przewozami towarowymi z pewnością pójdzie w ślady spółki-matki.
Czytaj też: Transport lotniczy jest bezkonkurencyjny czasowo
Znajdziesz nas w Google News
Jeden komentarz