Flagowy australijski przewoźnik Qantas prognozował półroczny zysk w wysokości od 910,1 do 977,5 mln dolarów. Przy tak dużych zyskach, nie dziwi, że personel pokładowy żąda teraz podwyżek płac za swoją ciężką pracę. W głosowaniu pracowników zorganizowanym przez Australijskie Stowarzyszenie Stewardów (FAAA), personel pokładowy odrzucił propozycję płacową Qantas i zapowiedział strajk.
Personel pokładowy Qantas ogłasza strajk
Po dwóch latach zamrożenia płac, Australijskie Stowarzyszenie Stewardów (FAAA) prowadziło negocjacje z Qantas w sprawie nowej umowy o pracę obejmującej personel pokładowy. Qantas zaoferował 3-procentowe roczne podwyżki płac i ponad 4 700 dolarów w bonusach oraz 1 000 akcji Qantas wartych 4,18 dolara każda. Personel pokładowy Qantas zagłosował jednak przeciwko propozycji i zapowiedział strajk. Za odrzuceniem było 99% z 1 200 pracowników. Sekretarz FAAA Teri O’Toole powiedziała, że stewardessy chciały uniknąć zakłócenia podróży w czasie świąt Bożego Narodzenia, ale Qantas powinien był przedstawić lepszą ofertę płacową, aby zapobiec strajkom.
Personel pokładowy pracował przez pandemię, miał do czynienia z niezadowolonymi pasażerami z powodu problemów z bagażem, odwołanych lotów i wszystkich kłopotów, jakie miał Qantas. To powinien być czas uznania za ciężką pracę, którą wykonał, a nie karania za pandemię. Dzięki temu wynikowi głosowania stewardessy zadeklarowały, że dość tego. Qantas nie może nadal zastraszać ich w celu zaakceptowania słabych umów płacowych, zagrażając ich miejscom pracy, jednocześnie prognozując wielomiliardowe zyski i ogromne premie dla kadry kierowniczej – dodała.
Pracownicy zwrócili również uwagę na problemy związane z okresami służby dla nowych samolotów o większym zasięgu, takich jak Airbus A321XLR, które Qantas chce wydłużyć z 9,45 godzin do 12 godzin, a nawet do 14 godzin. Czas odpoczynku między dyżurami zostałby skrócony do dziesięciu godzin, gdy loty są zakłócone i żadna inna załoga nie jest dostępna. Qantas mówi, że te zmiany są takie same jak u innych australijskich przewoźników krajowych, które FAAA podpisała, a załoga otrzyma wynagrodzenie za nadgodziny w stosownych przypadkach.
Czytaj też: Kolejny przewoźnik odwołuje loty. Pracownicy przeprowadzili strajk
Małe szanse na porozumienie
Spór trwa już od jakiegoś czasu i wygląda na to, że obie strony nie dojdą do porozumienia. Kiedy grupa Qantas, która obejmuje zarówno Qantas, jak i Jetstar, ogłosiła, jak dobrze radzi sobie finansowo, przeniosła debatę na wyższy poziom. Nadrzędną kwestią dla linii lotniczych jest to, że osiągnęły one porozumienia z różnymi innymi grupami pracowniczymi, w tym ostatnio z pilotami Jetstar, oparte na podobnych zasadach jak te oferowane stewardesom.
W rzeczywistości strajk personelu pokładowego został już zatwierdzony. Związek obiecał wcześniej wyważone podejście do akcji protestacyjnej, aby zminimalizować wpływ na podróżnych w Australii. O’Toole mówi, że stewardesy chcą tylko, aby Qantas wrócił do stołu z uczciwą ofertą. Związek nie określił żadnych ram czasowych, dat akcji strajkowej, ani terminu, w którym Qantas ma wrócić z lepszą ofertą.
Czytaj też: Inflacja w Australii najwyższa od 32 lat
Virgin Australia wraca do Nowej Zelandii po prawie 1 000 dniach
3 Komentarze