Hindusi sami chronią swoje kontenerowce na Morzu Czerwonym

Ministerstwo obrony Indii zapewni wojskową eskortę, która będzie chronić indyjskie kontenerowce na Morzu Czerwonym. Jakiś czas wcześniej Stany Zjednoczone uruchomiły Operację Strażnik Dobrobytu, jednak wielu sojuszników nie chce być z nią kojarzonych publicznie ani w ogóle.

Indie ochronią swoje kontenerowce na Morzu Czerwonym

Przewoźnicy unikają Morza Czerwonego po tym, jak grupa bojowników Huti zaostrzyła ataki na zagraniczne statki handlowe. Bojownicy twierdzą, że jest to ich odpowiedź na kampanię militarną Izraela w Strefie Gazy. Jak informuje portal Marine Link, ze względu na konieczność wybrania dłuższej trasy morskiej wokół Afryki, kontenery mogą być opóźnione o 14 dni, co z kolei powoduje wyższe koszty transportu i ubezpieczenia.

Czytaj też: Wojna w Izraelu destabilizuje rynek surowców energetycznych

Indyjska Marynarka Wojenna ogłosiła, że grupy zadaniowe fregat i niszczycieli zostały wysłane na centralne i północne Morze Arabskie, aby pomagać indyjskim statkom handlowym przepływającym przez ten region. Eskorta wojskowa będzie chronić także indyjskie kontenerowce na Morzu Czerwonym.

Nadzór powietrzny przy użyciu samolotów patrolowych o długim zasięgu oraz bezzałogowych statków powietrznych został wzmocniony – przekazano w komunikacie.

Strażnik Dobrobytu

Jakiś czas wcześniej Stany Zjednoczone uruchomiły Operację Strażnik Dobrobytu, która miała być zdecydowaną międzynarodową odpowiedzią na ataki Huti. Pentagon twierdzi, że operacja to defensywna koalicja ponad dwudziestu państw, jednak po jej uruchomieniu, wielu sojuszników nie chce być z nią kojarzonych publicznie ani w ogóle. Jak informuje portal Marine Link, niechęć niektórych sojuszników Stanów Zjednoczonych do powiązania z tą inicjatywą częściowo odzwierciedla rozłamy wywołane konfliktem w Gazie. Joe Biden utrzymuje mocne poparcie dla Izraela, nawet pomimo wzrostu międzynarodowej krytyki w związku z izraelską ofensywą, która według ministerstwa zdrowia Gazy spowodowała śmierć ponad 21 000 Palestyńczyków.

Czytaj też: Strażnik Dobrobytu już działa! Sojusznicy USA wycofują się rakiem

Istnieje również ryzyko, że uczestniczące w przedsięwzięciu kraje staną się celem odwetu Huti. Podobnie wydaje się być w przypadku Indii, która prawdopodobnie nie dołączy do operacji USA. Jeden z indyjskich urzędników powiedział, że rząd obawia się, że związanie się z USA może uczynić Indie celem Huti. Michael Mulroy, były zastępca sekretarza obrony ds. Bliskiego Wschodu w administracji Trumpa, powiedział, że celem Pentagonu w przypadku nowej koalicji morskiej wydaje się być uczynienie ewentualnych przyszłych ataków Huti sprawą międzynarodową, aby odseparować ją od wojny między Izraelem a Hamasem.

Kiedy okręty wojskowe w ramach Operacji Strażnik Dobrobytu zaczną chronić żeglugę handlową i staną się celem bezpośredniego ataku, Huti będą atakować koalicję, a nie tylko Stany Zjednoczone – powiedział Mulroy.

Maersk znów wycofuje wszystkie swoje statki z Morza Czerwonego