Ryanair traci monopol w Modlinie. AirMoldova poleci do Kiszyniowa

Ryanair od około 10 lat był jedynym przewoźnikiem na lotnisku w Modlinie, płacąc przy tym niskie stawki prowizyjne dla lotniska. Teraz się to może zmienić, ponieważ od 31 października z portu wyleci AirMoldova, które uruchomią połączenia do Kiszyniowa, Pragi oraz gruzińskiego Tbilisi.

AirMoldova zacznie latać z lotniska w Modlinie. Ryanair nie będzie monopolistą

Mołdawska linia lotnicza będzie latała z Modlina do Kiszyniowa trzy razy w tygodniu: w poniedziałku, środy oraz soboty. Wyloty ze stolicy Mołdawii zapowiedziano na godzinę 7 rano z przylotem o 8 czasu miejscowego — co oznacza, że połączeni będzie trwało dwie godziny. Z Warszawy do Kiszyniowa AirMoldova wyleci o 8:50, a wyląduje na miejscu o godzinie 11:45. Koszt biletów rozpoczyna się już od 62 euro w jedną stronę (w klasie ekonomicznej).

Nowy przewoźnik na lotnisku w Modlinie. Od 31 października @AirMoldova_9U będzie latać z podwarszawskiego portu do Kiszyniowa. Loty mają odbywać 3 razy w tygodniu, w poniedziałki, środy i soboty. Czas przelotu 2 godziny, ceny biletów od 62 euro w jedną stronę. @WMI_Airport pic.twitter.com/dhgYg5m6s8

— Przemysław Mzyk (@PrzemyslawMzyk) September 9, 2022

Czytaj również: Ryanair reaguje na podatek Orbana. Odwołał trasy do Krakowa

Mołdawski przewoźnik posiada w swojej flocie dwa Airbusy A319, jednego A320 oraz dwie jednostki A321. Trasę między Warszawą a Mołdawią będzie obsługiwał Airbus A320, który potrafi pomieścić do 180 osób. Samo pojawienie się mołdawskiej linii utrudni pozycję negocjacyjną Ryanaira, która utraci w ten sposób pozycję negocjacyjną z władzami lotniska.

Nie ma co przy tym ukrywać, że przez wzgląd na monopolizacje portu, irlandzki przewoźnik mógł otrzymać preferencyjne koszty obsługi. Trzeba jednak zwrócić uwagę na fakt, że nie jest to pierwsza próba demonopolizacji lotniska w Modlinie. Już wcześniej swoich sił próbowały bułgarski Voyage Air oraz ukraiński SkyUp.

Nowy przewoźnik na @WMI_Airport‼️😍

Od 31 października 2022 Linie Lotnicze AirMoldova uruchamiają połączenie z Lotniska Warszawa/Modlin do Kiszyniowa 🛫🇲🇩
Loty odbywać się będą 3 razy w tygodniu ➡️ pon | śr | sob 📅

Witamy nowego Przewoźnika na Lotnisku Warszawa/Modlin❤️ pic.twitter.com/9Wb6DhRe8q

— Warsaw/ModlinAirport (@WMI_Airport) September 9, 2022

Samo władze lotniska w Modlinie zaoferowały irlandzkiemu przewoźnikowi nowy cennik opłat lotniskowych. Wszystko dlatego, że od 2014 roku, czyli od awarii pasa lotniskowego, Ryanair wywalczył bardzo korzystną dla siebie umowę. Jak zaznacza Dziennik Gazeta Prawna, cennik:

[…] przewiduje, że po przekroczeniu określonego poziomu obsługi podróżnych ponoszona przez przewoźnika stawka pasażerska spada do bardzo niskich poziomów. Przykładowo przy 3 mln osób Ryanair płaci od każdej tylko 5 zł.

Tymczasem linia, która chce zacząć współpracę z portem, ale nie może uruchomić dużej liczby połączeń, musi płacić aż 40 zł. W efekcie jak dotąd do Modlina nie udało się ściągnąć innej linii gotowej konkurować z gigantem.

Ryanair straci monopol na Lotnisku w Modlinie? Szef PPL stawia sprawę jasno

Sytuacja ta doprowadziła właściwie do monopolizacji podwarszawskiego lotniska, z czym władze portu od lat próbują walczyć. Zwrócił na to uwagę również szef Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze” Stanisław Wojtera w rozmowie z PAP. Jak zaznaczył prezes PPL:

2023 rok będzie kluczowy dla Lotniska w Modlinie — Ryanair musi podjąć decyzję — albo zgodzi się na rynkowe warunki i zacznie płacić urealnione stawki, albo będzie musiał zrezygnować z przychodów z tego portu. Nie znam w branży drugiego przypadku, gdzie przy rekordowej liczbie pasażerów zarabia wyłącznie linia lotnicza, a lotnisko jest trwale deficytowe.

Uważam więc, że obecna dysproporcja korzyści jest do natychmiastowej zmiany. Rzecz jasna Modlin jako lotnisko regionalne z definicji zawsze pozostanie dla linii lotniczych lotniskiem tańszym niż np. hubowe Lotnisko Chopina w Warszawie.

W tym celu zostanie zmieniony „model zarządzania inwestycją„, oraz strategia długoterminowa, która ma „uzdrowić sytuację w porcie„. Jeśli się uda — lotnisko w Modlinie może liczyć na pomoc finansową, wraz z koniecznymi inwestycjami. Wszystko dlatego, że w związku z bardzo niekorzystną umową z Ryanair, lotnisko w Modlinie jest nieprzerwanie stratne.

Jak zaznaczył szef PPL, „umowa z 2013 była zamrożona, a sam cennik nie został zaktualizowany od grudnia 2013”. Spowodowało to brak możliwości uzyskania zysku, nawet gdy lotnisko obsłużyło 3 mln pasażerów rocznie, przy założeniu 1,5 mln osób. Z tego powodu pojawienie się mołdawskiej linii na podwarszawskim lotnisku może rozpocząć realne uzdrowienie sytuacji finansowej portu.

Lotnisko w Modlinie zostaje odcięte od pieniędzy. PPL nie zgadza się na zewnętrznego inwestora