Pracownicy portu w Liverpoolu zapowiadają dwutygodniowy strajk

Pracownicy portu w Liverpoolu, należącego do Peel Ports Group, będą strajkować przez dwa tygodnie od najbliższego poniedziałku. Brytyjski związek zawodowy Unite poinformował, że rozmowy ze operatorem portu nie przyniosły porozumienia w sprawie wzrostu płac.

Pracownicy portu w Liverpoolu znów będą strajkować

Pracownicy portu w Liverpoolu zapowiedzieli dwutygodniowy strajk. Brytyjski związek zawodowy Unite stwierdził, że zarząd Peel Ports Group nadal odmawia pracownikom podwyżki płac, chociaż zyski portu gwałtownie wzrosły. Związkowcy dodali, że „wszelkie szanse na powstrzymanie akcji strajkowej zostały utracone po tym, jak zarząd Peel Ports interweniował, aby powstrzymać porozumienie, które zostało uzgodnione”.

To nie będzie pierwszy strajk pracowników portu. Już wcześniej, bo od 11 do 17 października, strajkowało prawie 600 pracowników portowych z Liverpoolu. Wcześniej pracownicy strajkowali przez dwa tygodnie we wrześniu. Protestujący nie zgadzają się z ofertą płacową, która według związku zawodowego Unite jest tak naprawdę realnym cięciem wynagrodzeń. Obecnie Liverpool stał się największym oceanicznym portem z terminalami kontenerowymi, a port kontenerowy w Liverpoolu należy do jednych z największych w Północnej Europie. Przeładowuje się tam obecnie blisko 700 tysięcy jednostek TEU w skali roku.

Czytaj też: Pracownicy portu w Liverpoolu będą strajkować. Szykuje się paraliż

Strajk również na kolei

Czy strajk w porcie w Liverpoolu sparaliżuje brytyjski port? Tego nie wiemy, ale w połączeniu z innymi zapowiedziami strajków, może się okazać, że niedługo zakłócony zostanie cały brytyjski łańcuch dostaw. Brytyjscy kolejarze i inni pracownicy kolei ze związku zawodowego RMT zapowiedzieli bowiem najbardziej destrukcyjny strajk w historii. Trzy dni protestów na początku listopada mają sparaliżować koleje na co najmniej tydzień.

Związek RMT, który reprezentuje pracowników kolejowych w spółkach kolejowych i agencji zarządzającej infrastrukturą Network Rail, oskarżył tę ostatnią o „zwrot” w sprawie oferty ugody i wezwał do trzydniowej skoordynowanej akcji strajkowej w przyszłym miesiącu. Związek twierdzi, że Network Rail próbowała narzucić swoim pracownikom drastyczne zmiany w praktykach pracy.

Nieuczciwość szefów Network Rail osiągnęła nowe dno. Z jednej strony mówili naszym negocjatorom, że są przygotowani do zawarcia umowy, podczas gdy planowali storpedować negocjacje poprzez narzucenie nieakceptowalnych zmian w warunkach dla naszych członków. Nasi członkowie są wściekli z powodu tej obłudnej taktyki i odpowiedzą teraz w trwałą akcją strajkową – powiedział sekretarz generalny RMT, Mick Lynch.

https://obserwatorlogistyczny.pl/2022/10/20/brytyjscy-kolejarze-zapowiadaja-strajk-szykuje-sie-paraliz-kolei/