Dramatyczny spadek liczby statków na Dunaju. Przez suszę i wojnę

Niski poziom wody oraz wojna na Ukrainie spowodowały znaczny spadek liczby statków poruszających się po Dunaju. Wina leży również w zastojach, załamaniu ruchu turystycznego oraz zmianach klimatycznych w całym regionie. Wszystko to sprawiło, że ruch na rzece spadł aż o 1/3. Niestety prognozy nie pozostawiają złudzeń, że to dopiero początek problemów, które mogą mieć negatywny wpływ na transport na odcinku bułgarsko-rumuńskim.

Niski poziom wody i wojna na Ukrainie zahamowały transport na Dunaju

Agencja informacyjna BTA, opierając się na bułgarską dyrekcję nadzoru rzek poinformowała, że na Dunaju dramatycznie spadła liczba statków towarowych. Problem ten zaistniał na odcinku bułgarsko-rumuńskim, co powoduje problemy transportowe w okolicznym regionie. Wskazał na to szef Dyrekcji Nadzoru Rzecznego Agencji Wykonawczej Administracji Morskiej — Ivan Zhekov.

Europe's worst drought in years has pushed the mighty river Danube to one of its lowest levels in almost a century, exposing the hulks of dozens of explosives-laden German warships sunk during World War Two near Serbia's river port town of Prahovo https://t.co/7GxRuqN3di pic.twitter.com/AUkiPHBmvE

— Reuters (@Reuters) August 19, 2022

Jak się okazało, początek bieżącego roku był korzystny dla lokalnej żeglugi, niestety zmieniła to zarówno wojna na Ukrainie, jak i nieprzerwany spadek poziomu wód od czerwca. I co istotne — problem rozpoczął się wówczas, kiedy spodziewano się z wysokich stanów wody. Jak zaznacza agencja BTA, poziom Dunaju zmniejszył się również od lipca do września, co załamało ruch transportowy do niespotykanych dotąd poziomów.

Czytaj również: Statki z ukraińskim zbożem zaczęły pływać na Dunaju już w kwietniu

Wystarczy wspomnieć, że od stycznia do września 2022 roku było aż 114 dni, kiedy poziom wody był zbyt niski. Kiedy porównamy to do poziomu z 2019, kiedy było to zaledwie 54 dni, to zrozumiemy, że problem nawarstwia się nieprzerwanie. Niemniej jednak do podobnej sytuacji doszło w 2003 roku kiedy, niski poziom wody spowodował paraliż żeglugi na Dunaju.

Dane są niestety niebłagane — agencja BTA informuje, że:

[…] Liczba ładunków przewożonych na Dunaju spadła około 6,5-krotnie. Do 581 571 348 tkm (tonokilometrów – dop. red.) w pierwszym kwartale 2022 roku z 3 819 103 246 tkm w okresie styczeń-marzec 2021 roku.

Ponadto według Zhekova:

[…] Statystyki pokazują, że w okresie styczeń-wrzesień 2022 roku przez bułgarsko-rumuński odcinek Dunaju przepłynęło łącznie 6968 statków, w porównaniu z 10746 w ubiegłym roku i 10 991 w 2020 roku. W 2019 roku, kiedy nie było pandemii COVID-19 i działań wojennych, statki tranzytowe liczyły 12238.

A severe #drought🚱 has been affecting large areas of #Europe and in particular the Po and #Danube river basins❗️

Our Global Drought Observatory #GDO has just released a new detailed report which analyses the current situation💡

Read more at👇
🔗https://t.co/PZBYjFU1SN pic.twitter.com/h8aqxlJOPQ

— Copernicus EMS (@CopernicusEMS) May 9, 2022

Czytaj również: Dlaczego w Polsce są susze i powodzie?

Inna kwestia, która na pierwszy rzut nie jest oczywista, jest sprawa wojny na Ukrainie. Choć niektóre statki od naszego sąsiada już wykorzystują ten trakt do transportu pszenicy, to i tak ruch jest zdecydowanie mniejszy, niż przed wybuchem konfliktu. Świadczy o tym także fakt, że z trasy nie korzystają tak często zarówno Ukraińcy, jak i Rosjanie. Byli to bowiem stali turyści w regionie.

Na problem nałożył się również niski poziom wody, który ostatecznie wpłynął na widoczny spadek ruchu turystycznego. Dotyczy to także m.in. miasta Ruse, w którym mieści się słynny Most Przyjaźni, który łączy je z miastem Giurgiu w Rumunii. Jak wskazano w oświadczeniu:

[…] W Ruse w okresie styczeń-wrzesień 2022 roku zarejestrowano łącznie 278 wizyt statków wycieczkowych […]. W przedpandemicznym 2019 roku po Dunaju pływało 190 statków wycieczkowych, a w Ruse złożono 441 wizyt.

Problem narastał w minionych miesiącach. Już rumuńskie Narodowe Biuro Apele Române poinformowało, że w związku z suszą zahamował się transport towarów na Dunaju. Serwis Europa Libera Romania przekazał, że miejscami poziom wód spadł poniżej 2 metrów, przez co Bukareszt musiał przeznaczyć 9,5 mln lei (ok. 9,23 mln zł — dop. red.) na pogłębienie rzeki po stronie bułgarskiej. Wszystko dlatego, że coraz więcej statków osiadało na mieliźnie, a ryzyko zastojów i zawieszenia transportu towarowego po Dunaju drastycznie wzrosło.

Niski poziom wody w Dunaju odsłonił wraki nazistowskich okrętów