Kolejne strajki w brytyjskich portach. Szykuje się paraliż
Już niedługo rozpoczną się kolejne strajki w brytyjskich portach. Po pierwszym strajku zorganizowanym przez brytyjski związek Unite w sierpniu, dokerzy z Felixstowe zatwierdzili drugi, który potrwa od 27 września do 5 października. Strajk ten nałoży się na strajk dokerów z Liverpoolu.
Strajki w brytyjskich portach zablokują transport
Dokerzy z Felixstowe odrzucili ofertę w sprawie 7-procentowej podwyżki płac i jednorazowej podwyżki o 500 funtów. Pierwszy strajk 1900 dokerów spowodował poważne szkody w najważniejszym terminalu kontenerowym, szacowane na ponad 800 mln euro. Drugi, zapowiedziany na 27 września może być jeszcze poważniejszy, bo nałoży się na strajk dokerów z Liverpoolu, który potrwa dwa tygodnie, od 19 września do 3 października.
W obu przypadkach pracownicy domagają się wzrostu płac, aby zwalczyć brytyjską inflację, która do końca 2022 roku może osiągnąć 13 procent. Związek Unite domaga się podwyżki o co najmniej 10 proc. W Liverpoolu za strajkiem głosowało 99% członków zgromadzenia, w którym uczestniczyło 88% robotników. Według niektórych analityków, strajki w brytyjskich portach mogą zablokować ponad połowę strumienia importu i eksportu kontenerów, a także wpłynąć na porty kontynentalne, do których trafiłyby kontenerowce przekierowane z Wielkiej Brytanii.
Czytaj też: Czy wzrost płac powinien nadążać za inflacją? Według brytyjskich ekonomistów tak
Strajki w brytyjskich portach potrwają do Świąt?
Analiza wpływu pierwszego strajku w Felixstowe przeprowadzona przez Vasselvalue pokazuje, że średni czas oczekiwania na kontenerowce skoczył z dziesięciu do trzydziestu godzin, a jednocześnie wzrosła liczba kontenerów przekierowanych do portów kontynentalnych, głównie niemieckich i belgijskich. Vasselvalue zaleca zatem wszystkim operatorom logistycznym przygotowanie się na chaos poprzez reorganizację swojej działalności.
Przez strajki w brytyjskich portach ucierpi nie tylko transport morski, ale cały lądowy łańcuch logistyczny, a w konsekwencji zaopatrzenie przemysłu i obywateli. Każdego dnia około trzech tysięcy pojazdów przemysłowych przemieszcza się do Felixstowe, a tysiąc do Liverpoolu. Zamknięcie tych dwóch portów uderzy w obroty przewoźników kontenerowych. W rzeczywistości dwa pozostałe główne terminale brytyjskie, Southampton i London Gateway, nie będą w stanie wchłonąć tego nadmiaru ciężarówek. Związek zapowiedział, że jeśli władze głównego portu kontenerowego w Wielkiej Brytanii nie spełnią ich żądań, strajk dokerów w Felixstowe może potrwać tygodniami, nawet do Bożego Narodzenia.
Czytaj też: Strajk dokerów w Felixstowe może potrwać nawet do Świąt
Znajdziesz nas w Google News
3 Komentarze