KolejowyTransport

Kradzież kabli w South Yorkshire zagraża przewozom towarowym

Brytyjska agencja infrastruktury Network Rail wystosowała ostre ostrzeżenie w związku z poziomem kradzieży kabli w regionie South Yorkshire w Anglii. Choć kradzież kabli na kolei jest tak stara jak sama kolej elektryczna, Network Rail współpracuje z wyspecjalizowaną agencją prawną British Transport Police, aby utrudnić złodziejstwo.

Kradzież kabli w South Yorkshire to plaga

W ubiegłym roku przestępcy z South Yorkshire kosztowali brytyjskich podatników około 280 000 funtów (ponad 1,5 miliona złotych). Opóźnienia bezpośrednio związane z działalnością przestępczą wyniosły około 89 godzin, wpływając na przewozy pasażerskie i towarowe. Działania mające na celu rozwiązanie tego problemu obejmują nowe techniki nadzoru, których celem jest złapanie przestępców na gorącym uczynku, oraz zachęcanie wymiaru sprawiedliwości do stawiania przestępców przed sądem i nakładania na nich wysokich kar pieniężnych za kradzież kabli.

Kiedy kabel zostaje przecięty, pociągi zatrzymują się, co prowadzi do frustrujących opóźnień, które wywołują efekt domina w całej sieci. Liczba przestępstw wzrosła wraz ze wzrostem cen miedzi, a w pierwszym tygodniu kwietnia codziennie odnotowywano kolejne incydenty. Jednak pozbycie się skradzionego metalu jest trudne, a handel gotówką jest nielegalny i podlega nieograniczonym karom – napisano w oświadczeniu NR.

Network Rail

Czytaj też: Łódź kupuje kolejne Impulsy. Poprzednie kupili ledwie dwa tygodnie temu

Kradzież kabli trzeba ukrócić

Network Rail i BTP zwiększają liczbę proaktywnych patroli i wykorzystują techniki nadzoru w czasie rzeczywistym do monitorowania obszarów newralgicznych.

Nie wolno lekceważyć wpływu kradzieży kabli kolejowych. Wstrzymuje ona dostawy ważnych towarów, powoduje spóźnienia pasażerów i odciąga kluczowych pracowników kolei od ich pracy. Wiem, że ten nowy nacisk na współpracę z BTP pomoże nam uświadomić sobie, że zachowania przestępcze – wdzieranie się, wandalizm i kradzieże – nie będą tolerowane na brytyjskich torach – powiedziała Olga Barannikova, kierownik ds. obsługi klienta i wydajności w Network Rail.

Kradzieże kabli sygnalizacyjnych, przewodów elektrycznych i sprzętu metalowego – szczególnie z okolic dużych miast Rotherham i Sheffield – kosztowały Network Rail ponad 280 000 funtów (ponad 1,5 miliona złotych) od kwietnia 2021 roku – koszty te ostatecznie pokrywają podatnicy, ponieważ NR jest agencją rządu brytyjskiego.

Kradzież kabli z linii kolejowych nie jest bynajmniej przestępstwem bez ofiar. Kosztuje to przemysł kolejowy miliony funtów każdego roku, powodując opóźnienia i wzrost kosztów projektów. W ostatecznym rozrachunku to podatnicy wydają pieniądze. Podobnie jak my i Network Rail, również sądy traktują kradzież kabli niezwykle poważnie i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby doprowadzić winnych przed oblicze sprawiedliwości. Nie ustajemy we współpracy z Network Rail, aby zmodernizować i zwiększyć nasze środki w celu łapania złodziei kabli. Chciałbym zapewnić osoby odpowiedzialne za niedawną serię kradzieży kabli w południowym Yorkshire, że złapanie ich jest tylko kwestią czasu – powiedział DarrenMartin z zespołu ds. zakłóceń w British Transport Police.

Network Rail

Czytaj też: Kolejne miasta z dostępem do kolei. Ruszają inwestycje na Mazurach

Jakie konsekwencje ma różna szerokość torów kolejowych w Europie?

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button