British Airways odwołuje loty na lotniskach Heathrow, Gatwick i City w Londynie. Przewoźnik przekazał, że kontaktuje się z klientami z ofertą pełnego zwrotu pieniędzy lub zmiany rezerwacji w BA lub innej linii lotniczej. BA nie jest jedyną linią lotniczą, która została zmuszona do odwołania lotów w związku z zakłóceniami w całej branży.
British Airways odwołuje loty
British Airways anuluje 10 300 kolejnych lotów krótkodystansowych, które miały pojawić się w rozkładzie między sierpniem a końcem października. To najnowsze ogłoszenie oznacza, że linie lotnicze usuną łącznie prawie 30 000 ze swojego rozkładu w okresie od kwietnia do października tego roku. British Airways odwołuje loty na lotniskach Heathrow, Gatwick i City w Londynie. Branża zmaga się z brakami kadrowymi, ponieważ popyt na podróże lotnicze odbił się od dna po zniesieniu restrykcji antyCOVIDowych.
Cały przemysł lotniczy nadal mierzy się z istotnymi wyzwaniami, a my jesteśmy całkowicie skoncentrowani na budowaniu odporności w naszej działalności, aby zapewnić klientom pewność, na którą zasługują – przekazał przewoźnik.
Loty długodystansowe nie są dotknięte środowym ogłoszeniem. Przewoźnik przekazał, że kontaktuje się z klientami z ofertą pełnego zwrotu pieniędzy lub zmiany rezerwacji w BA lub innej linii lotniczej.
BA nie jest jedyną linią lotniczą, która została zmuszona do odwołania lotów w związku z zakłóceniami w całej branży. EasyJet został zmuszony do odwołania około 10 00 lotów w okresie od lipca do września, w celu zminimalizowania zakłóceń spowodowanych brakiem personelu. Cały sektor lotniczy z trudem odbija się od pandemii, podczas której zlikwidowano tysiące miejsc pracy, a branża stanęła w miejscu. Teraz, gdy podróże zostały wznowione, linie lotnicze starają się organizować prawie tyle samo lotów, co przed pandemią, jednocześnie mając trudności z ponownym zatrudnieniem pracowników.
Czytaj też: Ryanair bije kolejny rekord pasażerów. 15,9 mln osób w czerwcu
Chaos w branży lotniczej
Oczekiwano, że linie lotnicze ogłoszą falę odwołań w tym tygodniu przed piątkową amnestią na lotniskach, ogłoszoną w zeszłym miesiącu przez Departament Transportu (DfT). Amnestia daje liniom lotniczym krótki czas na zwrot slotów na lotniskach w sezonie letnim, co do których linie lotnicze nie są pewne, czy będą je w stanie obsłużyć. Celem jest zmniejszenie prawdopodobieństwa wystąpienia zakłóceń i późnych odwołań w okresie letnim poprzez uelastycznienie rozkładów lotów.
Sloty na lotniskach zapewniają liniom lotniczym uprawnienia do startu lub lądowania o określonej godzinie w określonym dniu. W zwykłych okolicznościach przewoźnicy zaryzykowaliby utratę slotów – i uderzenie w swój biznes – jeśli odwołają loty. Ryanair powiedział w oświadczeniu, że jest przeciwny amnestii, obwiniając inne linie lotnicze za sytuację, w której się znalazły.
Nie popieramy tego najnowszego rozporządzenia rządu brytyjskiego w sprawie zwolnień slotów, które zostało rozdane na korzyść linii lotniczych, które nie zdołały odpowiednio przygotować się do powrotu podróży lotniczych po pandemii. Te zwolnienia ze slotów doprowadzą do mniejszej liczby lotów i zmniejszonej łączności, co ostatecznie zaszkodzi konkurencji i doprowadzi do wzrostu cen – napisano w oświadczeniu.
Czytaj też: Akcje Ryanair przeczą grawitacji – kryzys w branży, a wartość firmy rośnie
Dyrektor EasyJet odchodzi z pracy. Wszystko przez chaos na lotniskach
Znajdziesz nas w Google NewsChaos na brytyjskich lotniskach. Branża prosi o pomoc, ale rząd odmawia
Jeden komentarz