Info z rynkuLotniczyTransport
Gorące newsy

Strajk pilotów SAS. Masowe odwołania lotów w całej Europie

Skandynawska linia lotnicza SAS złożyła wniosek o ochronę przed bankructwem w USA, ponieważ strajk pilotów pogłębił jej problemy finansowe. W wyniku tego dochodzi do odwołań 200-250 lotów każdego dnia, co wpływa na ponad 30 tysięcy pasażerów dziennie. Mimo ogłoszenia niewypłacalności, firma będzie starała się uzyskanie 756 mln dolarów na kontynuacje działalności.

Strajk pilotów SAS doprowadzi do bankructwa przewoźnika? Sprawa nie jest taka prosta

Strajk pilotów SAS, który rozpoczął się po nieudanych rozmowach w sprawie polepszenia warunków pracy, pogłębił kryzys skandynawskiego przewoźnika. Choć linia lotnicza zmaga się z problemami finansowymi, to stara się uzyskać 756 mln dolarów na spłatę długów, dzięki czemu obecne i planowe połączenia obeszłyby się bez zakłóceń.

Czytaj również: Mamy kolejnego bankruta! Sri Lanka ogłosiła bankructwo

Niestety, jak informuje agencja Reuters, akcja protestacyjna pilotów spowoduje jeszcze większe problemy finansowe. Pracownicy bowiem z obniżeniem pensji w ramach restrukturyzacji. Niemniej jednak w trakcie pandemii COVID-19, SAS zwolnił z pracy ponad 5 tysięcy pracowników, niektórych z ponad 20-letnim stażem. Dotyczyło to także 560 pilotów, którym obecnie zaproponowano znacznie gorsze warunki. Stało się to mimo finansowego wsparcia ze strony rządu i prawnego obowiązku ponownego zatrudnienia pracowników w przypadku zwiększenia zatrudnienia.

Co istotne, piloci i personel pokładowy nie otrzymali propozycji powrotu do pracy, mimo że otrzymali 5-letnie prawo do ponownego zatrudnienia przez Scandinavian Airlines. Z tego powodu linia zamierzała przeforsować znacznie gorsze propozycje płacowe. W tym celu utworzyła dwie nowe spółki zależne SAS Connect (dawniej SAS Ireland) i SAS Link. Tym samym piloci nie zostaliby zatrudnieni przez główną spółkę operacyjną, a przez dwie zależne, które są w rzeczywistości wewnętrznymi agencjami pośrednictwa pracy.

Ponadto — oprócz gorszych warunków finansowych — nic nie stałoby na przeszkodzie, aby SAS mógł zwalniać takie osoby z dnia na dzień w czasie kolejnego kryzysu. Wszystko przez to, iż będą zatrudniani przez spółki zależne, które nie zaoferowały umów o pracę na czas nieokreślony.

Strajk pilotów SAS ma drugie dno. Scandinavian Airlines chce uchronić się przed bankructwem

W związku z przerwanymi negocjacjami piloci wprowadzili strajk generalny. W związku z obecną sytuacją linia złożyła wniosek Chapter 11, który uchronił m.in. Aeromexico i Philippine Airlines przed upadkiem. Amerykański przepis pozwala bowiem na ochronę przed wierzycielami w Stanach Zjednoczonych. Dzięki temu spółka będzie miała szansę na restrukturyzację i ochronę przed finansową zapaścią. Strategii nadano nawet nazwę — SAS Forward Plan.

Według niej koszty mają zostać obniżone o około 750 mln dolarów. Plan dotyczy także pozyskanie kapitału w wysokości minimalnej 950 mln dolarów oraz pieniądze na restrukturyzację długu. Spółka chce także zamienić zobowiązania m.in. na akcje i papiery dłużne.

W oświadczeniu spółki zaznaczano, że:

SAS zamierza osiągnąć porozumienie z kluczowymi interesariuszami, zrestrukturyzować zadłużenie firmy, przebudować flotę samolotów i uzyskać znaczny zastrzyk kapitału.

Niemniej jednak przez strajk pilotów SAS, firma musi odwołać nawet 50% planowanych lotów. Oznacza to bezpośredni wpływ na około 30 tysięcy pasażerów dziennie oraz wielomilionowe straty finansowe.

Coraz większe problemy lotnisk. W tym sezonie ginie ogromna liczba walizek!

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button