LotniczyTransport

Boeing wypłacił im gigantyczne odszkodowanie za uziemienie samolotów. Ale przewoźnik chce jeszcze więcej!

Możliwe, że Boeinga czekają kolejne wypłaty i to najpewniej nie tylko dla tej linii

Linie Alaska Airlines ujawniły, że Boeing wypłacił im gigantyczne odszkodowanie w wysokości około 160 milionów dolarów. Środki są dopiero początkową rekompensatą dla przewoźnika za straty spowodowane tymczasowym uziemieniem 737 MAX 9. 

Boeing wypłacił odszkodowanie dla Alaska Airlines

Boeing wypłacił odszkodowanie równe utraconym zyskom przewoźnika w pierwszym kwartale tego roku. Przewoźnik już zapowiedział, że oczekuje dodatkowej rekompensaty. Jeśli sytuacja się nie poprawi, Boeinga czekają kolejne wypłaty i to najpewniej nie tylko dla tej linii.

Przypomnijmy, że w styczniu samolot Boeing MAX 9, należący do linii Alaska Airlines, brał udział w dość niecodziennym, ale groźnym incydencie. Podczas lotu część kadłuba maszyny… po prostu odpadła, robiąc wielką dziurę, przez którą ciśnienie wyssało na zewnątrz telefony pasażerów i lekki bagaż podręczny. 

Na szczęście obyło się bez ofiar, ale sytuacja skłoniła Amerykańską Agencję Lotnictwa (FAA) do wydania tymczasowego zakazu lotów dla 171 samolotów Boeinga z tej serii. Maszyny przeszły inspekcje, które wykazały niebezpieczne niedociągnięcia, a kryzys produkcyjny i reputacyjny w Boeingu i u jego dostawcy kadłubów Spirit AeroSystems cały czas trwa i generuje kolejne straty.

Czytaj też: Alaska Airlines wstrzymuje loty Boeinga 737 MAX 9 po krytycznej awarii

Produkcja 737 MAX znacznie osłabła w ostatnich tygodniach, co ma wpływ na branżę lotniczą, która desperacko poszukuje samolotów zastępczych, aby sprostać boomowi na podróże. Sęk w tym, że obecnie takich alternatyw nie ma.

Czytaj też: Europa potrzebuje zmiany polityki gospodarczej. Inaczej zostanie wasalem mocarstw

Alaska i United Airlines ponoszą straty z powodu uziemienia Boeingów 

Uziemienie samolotów przyniosło największe straty liniom Alaska i United Airlines, gdyż maszyny stanowiły znaczną część ich floty. Alaska Airlines są jednak dobrej myśli i poinformowały, że w sumie chwilowe uziemienie maszyn nie wpłynęło drastycznie na wyniki kwartalne.

Mimo że po wypadku i zawieszeniu lotów 737-9 MAX mieliśmy pewne odstępstwa od rezerwacji w styczniu, tak luty i marzec zakończyły się powyżej naszych pierwotnych oczekiwań przed zawieszeniem lotów – przyznał przewoźnik z Alaski.

W zeszłym miesiącu linia zapowiedziała jednak, że zawiesza plany rozwoju na ten rok, bowiem są one uzależnione od tego kiedy i jak zakończy się kryzys Boeinga. Przewoźnik już wie, że i tak nie ma co liczyć na 47 zaplanowanych dostaw Boeingów, które miały trafić do niego w ciągu najbliższych dwóch lat. Sęk w tym, że nie ma też żadnej alternatywy, bo wszystkie samoloty Airbusa, głównego konkurenta Boeinga, są zarezerwowane i pozamawiane do końca tej dekady.

Ostatnio narzekali na braki, a teraz United ma za dużo pilotów… A wszystko przez Boeinga

https://www.reuters.com/business/aerospace-defense/alaska-air-says-boeing-paid-160-mln-compensation-airline-2024-04-04/

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button