KolejowyTransport

Pociągi się spóźniają? Wystarczy nie pokazywać ich na rozkładzie

Koleje Szwajcarskie postanowiły usunąć pociągi z rozkładu jazdy z powodu częstych opóźnień

Koleje Szwajcarskie usuną pociągi z Monachium z rozkładu jazdy. Powodem są częste opóźnienia występujące na tej trasie. Pociągi będą nadal kursować, ale Koleje Szwajcarskie po prostu nie chcą pokazywać ich pasażerom. Rzeczniczka SBB przekazała gazecie, że usunięcie pociągu z krajowego rozkładu jazdy jest środkiem ostrożności.

Koleje Szwajcarskie usuną pociągi z rozkładu

Szwajcarskie Koleje Federalne SBB zdecydowały się na bezprecedensowy krok. W związku z powtarzającymi się opóźnieniami pociągów EuroCity z Monachium do Zurychu, Koleje Szwajcarskie usuną te pociągi z rozkładu jazdy dla niektórych połączeń krajowych. Pociągi będą jeździć, ale po prostu nie będą wyświetlane na rozkładzie, nawet dla ruchu krajowego w kierunku z Zurychu do Niemiec. Informację tę podał szwajcarski dziennik „Aargauer Zeitung”.

O opóźnienia swoich pociągów SBB obwinia głównie ruch w Niemczech. Linia z Monachium nie jest jeszcze całkowicie ukończona i wciąż istnieją pewne ograniczenia, a długi odcinek trasy nadal pozostaje jednotorowy. Jednak nawet jeśli pociąg dotrze z Niemiec do Szwajcarii ze stosunkowo niewielkim opóźnieniem, to po drodze i tak to opóźnienie się zwiększy, zwłaszcza na szwajcarskim odcinku WinterthurZurich, gdzie ruch jest bardzo duży. Jeśli pociąg przegapi przydzieloną mu przepustowość, często musi czekać nawet dziesiątki minut na kolejny wolny tor.

Czytaj też: DB Cargo może podnieść ceny przewozów nawet o 45%

Częste opóźnienia pociągów

Przez bardzo długi czas połączenie ZurychMonachium było niekonkurencyjne w stosunku do połączenia drogowego, ale od grudnia ubiegłego roku przebudowa torów w Bawarii sprawiła, że szybkość połączenia wzrosła do 3 godzin i 30 minut. Szybsze połączenie między Monachium a Zurychem stało się możliwe dzięki rozbudowie i elektryfikacji linii na odcinku niemieckim. Elektryfikacja 100 km odcinka LindauMonachium trwała trzy lata i kosztowała 500 mln euro.

To nie jedyna trasa, na której szwajcarskie koleje zmagają się z opóźnieniami pociągów z Niemiec. Od czasu zmiany rozkładu jazdy niektóre połączenia z Niemiec z Karlsruhe zostały skrócone tylko do Bazylei zamiast do Chur lub Zurychu. Rzeczniczka SBB przekazała gazecie, że usunięcie pociągu z krajowego rozkładu jazdy jest środkiem ostrożności.

Czytaj też: Nowy plan inwestycyjny PKP Intercity – pociągiem ku przyszłości?

PKP Intercity wyda krocie na nowy system sprzedaży biletów

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button