Ruch lotniczy w Europie wzrósł o prawie 500% w ciągu roku

Perspektywy trwałego ożywienia w lotnictwie komercyjnym stają się coraz silniejsze, po opublikowaniu przez Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) danych o ruchu lotniczym za kwiecień 2022 r. Wśród najbardziej uderzających statystyk jest fakt, że w ruch lotniczy w Europie w kwietniu był o prawie 500% wyższy niż w tym samym czasie w ubiegłym roku.

Ruch lotniczy w Europie z mocnym wzrostem

Stopniowe łagodzenie ograniczeń w podróżowaniu w różnych krajach europejskich sprawiło, że podróżowanie po kontynencie stało się o wiele łatwiejsze niż jeszcze niedawno. Spowodowało to znaczny wzrost popytu międzynarodowego, ponieważ pasażerowie niecierpliwie czekali na możliwość wylotu za granicę, zamiast spędzać wakacje. W rezultacie międzynarodowy ruch lotniczy w Europie z roku na rok gwałtownie wzrasta. W marcu tego roku był on o 434,3% wyższy niż w tym samym miesiącu w 2021 roku. Jednak najnowsze dane za kwiecień pokazują, że wzrost ten był jeszcze większy i wyniósł aż 480%.

Wraz ze zniesieniem wielu ograniczeń obserwujemy długo oczekiwany wzrost liczby rezerwacji, ponieważ ludzie starają się nadrobić dwa lata straconych możliwości podróżowania. Kwietniowe dane są powodem do optymizmu na prawie wszystkich rynkach – stwierdził dyrektor generalny IATA Willie Walsh.

Aby obsłużyć ten dodatkowy ruch, linie lotnicze musiały odpowiednio zwiększyć swoją przepustowość w Europie. W kwietniu 2022 r. odnotowano wzrost przepustowości o 233,5% rok do roku w porównaniu z tym samym okresem 12 miesięcy temu, kiedy sytuacja nie była jeszcze tak dobra.

Czytaj też: Ruch lotniczy w Polsce ostro w dół, w Łodzi w mocno w górę

Problemy z przepustowością

Zwiększenie przepustowości to dodatkowy koszt dla linii lotniczych, ale koszty te zostały zrekompensowane wzrostem liczby pasażerów korzystających z ich usług. Dotyczy to nie tylko danych liczbowych, ale także współczynnika wykorzystania miejsc. W okresie od kwietnia 2021 r. do kwietnia 2022 r. wskaźnik ten wzrósł z 45,7% do 79,4%. Jedynym wyjątkiem od tego wzrostu są Chiny, gdzie nadal obowiązują ścisłe ograniczenia.

Doświadczenia reszty świata pokazują, że wzmożone podróże są możliwe przy wysokim poziomie odporności populacji i normalnych systemach nadzoru nad chorobami. Mamy nadzieję, że Chiny wkrótce dostrzegą ten sukces i podejmą własne kroki w kierunku normalności – stwierdził Walsh.

Fakt, że ruch lotniczy w Europie przeżywa taki boom, to świetna wiadomość zarówno dla linii lotniczych, jak i dla pasażerów, którzy dzięki zwiększeniu przepustowości mają do wyboru więcej lotów. Jednak wzrost popytu spowodował również problemy w niektórych europejskich portach lotniczych. W wielu obiektach, które w spokojniejszych miesiącach pandemii zwolniły pracowników, pojawiły się problemy z obsłużeniem większej liczby pasażerów. Skutkiem tego były długie kolejki na przykład na lotnisku Sztokholm Arlanda i Manchester Airport. Tymczasem niedawne zakłócenia na londyńskim Gatwick sprawiły, że samolot Vueling Airlines do Florencji odleciał zupełnie pusty.

Czytaj też: Dyrektorka lotniska w Manchesterze rezygnuje. „Ogromna niekompetencja”

Chaos na brytyjskich lotniskach. Branża prosi o pomoc, ale rząd odmawia