
Kalifornijskie porty spodziewają się wzrostu importu po wyjściu portu w Szanghaju z dwumiesięcznego lockdownu. Eksperci zadają sobie pytanie, czy uwolnienie nagromadzonych towarów nie spowoduje ponownego „zalania” portów Zachodniego Wybrzeża, które niedawno poradziły sobie z potężną falą ładunków wywołanej pandemią.
Kalifornijskie porty spodziewają się wzrostu przewozów
Port w Szanghaju był otwarty podczas lockdownu w mieście, ale przepływ ładunków nadal był spowolniony. W okolicznych fabrykach produkujących wszystko, od pojazdów elektrycznych Tesli po laptopy Apple, zabrakło komponentów, a kwarantanny wstrzymały pracę niektórych kierowców ciężarówek. W miarę jak miasto wraca do normalnego funkcjonowania, handel również powinien wrócić do normy. Kalifornijskie porty spodziewają się jednak wzrostu importu po wyjściu Szanghaju z dwumiesięcznego lockdownu.
Biorąc pod uwagę opóźnienie wolumenu ładunków z Szanghaju i Chin w ogóle, będziemy mieli do czynienia z pewnym wzrostem. Jak duży będzie ten wzrost, dopiero się okaże – powiedział Mario Cordero, dyrektor wykonawczy portu Long Beach, na marginesie konferencji logistycznej Reuters Events w Chicago.
Czytaj też: Największy port świata wraca do normalności po lockdownie
Kalifornijskie porty muszą być przygotowane
Kompleks portowy Los Angeles / Long Beach jest najbardziej ruchliwym w Stanach Zjednoczonych. Port w Szanghaju jest drugim co do wielkości źródłem ładunków w handlu kontenerowym, za portem w Shenzen. Po zamknięciu portu w Szanghaju niektóre tamtejsze fabryki przekierowały towary do innych portów, które prowadzą handel z południową Kalifornią. Kalifornijskie porty odnotowały w kwietniu wzrost importu o 9,2%, osiągając nowy rekord miesięczny w porcie Long Beach. Jednak import w porcie Los Angeles spadł o 6,8%, co daje mu szansę na przygotowanie się na wzrost w Szanghaju. Jak powiedział w wywiadzie telefonicznym dyrektor wykonawczy Gene Seroka, port zmniejszył liczbę statków oczekujących na rozładunek do około dwóch tuzinów – najmniej od roku.
Pytanie brzmi – gdyby nie lockdown i spowolnienia, jak duży byłby ten procentowy wzrost? – powiedział Cordero.
Cordero spodziewa się, że wzrost importu z Szanghaju rozpocznie się jeszcze w tym miesiącu – wraz z dostawami artykułów szkolnych, odzieży na jesień i wczesnymi dostawami świątecznymi.
Czytaj też: Zamówienia internetowe Amazon opóźnione przez lockdown w Chinach
Znajdziesz nas w Google News
Jeden komentarz