Amazon Air chce sprzedawać przestrzeń ładunkową innym firmom

Według anonimowych źródeł Bloomberga, linia Amazon Air planuje sprzedawać swoją przestrzeń ładunkową cargo podmiotom trzecim. Analitycy zastanawiają się, czy sprzedaż przestrzeni jest zjawiskiem chwilowym, czy też przyszłościową strategią obraną przez linię giganta e-commerce. Rynek lotniczych przewozów cargo nie jest bowiem obecnie w najlepszej kondycji.

Amazon Air chce sprzedawać przestrzeń ładunkową

Czy Amazon Air staje się linią lotniczą, która będzie sprzedawać przestrzeń ładunkową samolotów podmiotom trzecim? Tak wynika z plotek podanych przez agencję informacyjną Bloomberg, która usłyszała je od dobrze poinformowanych źródeł, chcących zachować anonimowość. Firma e-commerce nie skomentowała tych wiadomości, ale pośrednim potwierdzeniem mogą być informacje z kampanii rekrutacyjnej Amazon Air wśród kadry kierowniczej, która ma doświadczenie w marketingu przestrzeni w cargo lotniczym. Na razie sprzedaż ograniczałaby się do zwrotów samolotów podróżujących do odległych obszarów Stanów Zjednoczonych, takich jak Alaska i Hawaje.

Amazon Air posiada flotę, która w ciągu sześciu lat urosła do 89 samolotów, latających po USA i Europie. Analitycy próbują teraz zrozumieć, czy sprzedaż przestrzeni ładunkowej stronom trzecim jest zjawiskiem warunkowym i ograniczonym, czy też będzie się rozszerzać i nabierze charakteru strukturalnego, czyniąc z Amazon Air pełnoprawnego konkurenta w lotniczym transporcie towarowym, czyli w biznesie, który w ostatnich miesiącach odczuwa globalny spadek, mogący utrzymać się także w 2023 roku.

Czytaj też: Amazon Air coraz mocniej rozpycha się na niebie

Zmiany we flocie

W przyszłym roku mogą nastąpić duże zmiany we flocie lotniczej Amazona. Firma ogłosiła, że doda dziesięć Airbusów A330-300F poprzez partnerstwo z Hawaiian Airlines, ale jednocześnie anonimowe źródła donoszą, że gigant może nie odnowić niektórych umów leasingowych z Air Transport Services Group. Jednocześnie inne źródła podawane przez The Loadstar mówią, że linia rozpocznie od stycznia usługi do Ameryki Południowej, z czterema B767-300F z Miami do Bogoty, Limy i Quito.

Amazon uruchomił własną linię lotniczą w 2016 r., aby szybciej przenosić produkty do centrów realizacji zamówień w Stanach Zjednoczonych i Europie. Na rynku samolotów cargo obecny jest jednak dopiero od ponad roku, aby bezpośrednio kontrolować przesyłki międzykontynentalne z Chin, które są obecnie przewożone przez zewnętrznych przewoźników ładunków oceanicznych i lotniczych.

Czytaj też: Pracownicy Amazon nie chcą się zrzeszać przeciw firmie

Amazon Air wynajmuje dziesięć samolotów Airbus A330-300F