Kalifornijscy urzędnicy ds. energii wydali zbiorczy komunikat, ostrzegając tym mieszkańców przed potencjalnymi przerwami w dostawie prądu. Powodem są ograniczenia mocy, które zbliżają się wraz z nastaniem letnich miesięcy, z czym muszą się zmierzyć kierowcy elektryków.
Tego lata kierowcy elektryków mogą mieć poważne problemy
Urzędnicy z Sacramento poinformowali mieszkańców, że sieć kalifornijska może stanąć w obliczu potencjalnego niedoboru około 1700 megawatów. Taka skala problemu wpłynęłaby bezpośrednio na dostawy energii dla 1-4 mln ludzi. W przypadku ekstremalnego upału, który może wystąpić tego lata i szkodzeń istniejących linii energetycznych w wyniku potencjalnego pożaru Amerykanie powinni przygotować się na niedobór nawet 5000 megawatów.
Warto przypomnieć, że Kalifornia znacznie wyprzedziła cele federalne i zobowiązała się do stopniowego wycofywania pojazdów zasilanych gazem do 2035 roku. Ładowanie elektryków wiąże się z dodatkowym obciążeniem.
Mike Jacobs, starszy analityk ds. energii w Union of Concerned Scientists powiedział dla Yahoo Finance:
Korzystanie z pojazdu elektrycznego jest jak dodanie jednego lub dwóch klimatyzatorów do domu pod względem wzrostu energii. Więc kiedy lokalny inżynier mediów patrzy na to, myśli o tej klimatyzacji po południu i pojeździe elektrycznym wracającym do domu w tym samym czasie.
Zobacz także: KE nie respektuje zasady neutralności technologicznej i narzuca nam elektryki [WYWIAD]
Kalifornia liderem zielonej transformacji w USA
Kalifornia ma stać się również liderem amerykańskiej zielonej transformacji. Według planów do 2045 roku planowane jest odejście od węgla. Jak podaje amerykańska Agencja Informacji Energetycznej, stan w 30% polega na energii słonecznej. Jednak nie zmienia to faktu, że właściciele pojazdów elektrycznych napotkają w najbliższych miesiącach wiele ograniczeń związanych z ładowaniem baterii.
Zobacz także: Eksport baterii elektrycznych z Polski wzrósł w 10 lat o blisko 1000%
Według naukowców zapotrzebowanie na ładowanie wzrośnie ponad dwukrotnie do 2030 roku. Pojawiają się teoretyczne sposoby na wprowadzenie zmian w systemie energetycznym, które będą trwać latami.
Tom Jensen, dyrektor generalny norweskiej firmy Freyr Battery nie ma wątpliwości, że przebudowa systemu zajmie dekady:
Można wdrożyć duże ilości 4-godzinnego przechowywania przy użyciu akumulatorów litowo-jonowych w połączeniu z energią słoneczną i wiatrową, a także zmodernizować lub zmodernizować cały amerykański system energetyczny w trzech dużych sieciach regionalnych lub w dziewięciu mniejszych, ale wciąż bardzo dużych sieciach. Jest to technicznie wykonalne w ciągu najbliższych kilku dekad, ale oczywiście jest to bezprecedensowy poziom inwestycji w remont systemu energetycznego.
To właśnie magazynowanie energii ma odegrać kluczową rolę w zielonej transformacji. Niemniej jednak właściciele elektryków mieszkających w Kalifornii mogą mieć w najbliższych latach spore problemy z ładowaniem samochodu w danych porach, co wpłynie na ich mobilność oraz atrakcyjność samochodów z bateriami.
Znajdziesz nas w Google News
3 Komentarze