W związku z dalszym rozprzestrzenianiem się COVID-19, Chiny ograniczają ruch lotniczy. Jak podał dziennik „Global Times” w czwartek wiele lotnisk odwołało większość swoich lotów, a niektóre lotniska w kraju podjęły te działania już w środę.
Chiny ograniczają ruch lotniczy przez COVID
Chiny masowo ograniczają ruch lotniczy z powodu kolejnej fali pandemii. W południowochińskiej metropolii Guangzhou, którą szczególnie mocno dotknęła epidemia COVID-19, odwołano ponad 1 000 lotów. Odwołano też ponad 700 lotów na każdym z dwóch głównych lotnisk w Pekinie.
Odwołanie lotów, blokady, przymusowa kwarantanna i masowe testy to tylko niektóre z surowych środków, jakie podejmuje rząd, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa. Pomimo polityki „Zero-COVID„, która mocno obciąża gospodarkę Chin, liczba zakażeń w całym kraju od tygodni znów rośnie. Po 8 176 przypadkach choroby poprzedniego dnia, władze poinformowały w czwartek o około 8 800 kolejnych zakażeniach w całym kraju.
Oprócz Guangzhou, w ostatnich dniach ponownie wzrosła również liczba zakażeń w innych dużych miastach, takich jak Pekin, Szanghaj i Chongqing.
Czytaj też: Kolejne zamówienie na Boeingi. Pięć 777 trafi na Bliski Wschód
COVID pokrzyżował plany Chin
Największe chińskie linie lotnicze (Air China, China Eastern, China Southern) jeszcze miesiąc temu ogłosiły plany lotów na nadchodzący sezon zimowo-wiosenny. Od 30 października wznowione miały zostać również loty na trasach międzynarodowych. Flagowy przewoźnik Chin, Air China, wznowił loty na wielu trasach między Pekinem a Manilą, Dżakartą, Tokio, Warszawą, Atenami, Vancouver, Los Angeles i Toronto.
Z kolei China Eastern Airlines opublikowały 17 października plan lotów międzynarodowych na swojej oficjalnej stronie Weibo, w tym 108 tygodniowych lotów międzynarodowych od końca października, podwajając 54 loty międzynarodowe. Wznowione loty miały objąć trasy z Szanghaju do Bangkoku i Qingdao, z Hangzhou / Qingdao / Nanjing / Kunming do Tokio Narita, z Qingdao / Nanjing / Yantai do Seulu Incheon, z Qingdao do Dubaju i wiele innych.
China Southern planowało wznowić lub zwiększyć częstotliwość regularnych lotów pomiędzy swoją bazą w Kantonie a Dżakartą, Tokio, Dubajem, Manilą, Bangkokiem i Phnom Penh. Większość wspomnianych tras została już wcześniej zawieszona z powodu wybuchu pandemii COVID-19 na początku 2020 r.
Czytaj też: Chiny radzą sobie coraz gorzej, więc zaprzestały publikacji danych
6 Komentarze