Kolejna chińska jednostka z CRRC, największego na świecie producenta taboru kolejowego, przybyła na tor testowy Instytutu Badań Kolejnictwa (VUZ) w Cerhenicach w celu przeprowadzenia prób. Są to dwupiętrowe jednostki, które zostaną wydzierżawione przez austriackiego przewoźnika Westbahn. Westbahn nie kupuje pociągów, lecz bierze je w leasing. Gdy testy chińskich pociągów się zakończą, zostaną one dopuszczone do eksploatacji w Austrii i pięciu innych krajach.
W Czechach rozpoczęły się testy chińskich pociągów
Jednostka DDEMU2 jest obecna w Europie od ubiegłego roku. Dotychczas testy chińskich pociągów odbywały się na torze w Wildenrath w Niemczech. Sześciowagonowa jednostka może pomieścić 571 pasażerów, a jej prędkość maksymalna wynosi 200 km/h. Jest on już w pełni zaprojektowany zgodnie z normami TSI. Niektóre z badań wymaganych do uzyskania homologacji, zwłaszcza te dotyczące kompatybilności elektromagnetycznej, będą przeprowadzane w Republice Czeskiej.
CRRC twierdzi, że w konstrukcji wykorzystano więcej materiałów kompozytowych, dzięki czemu według producenta jednostka jest tylko o 10% cięższa od jednopokładowca. Pociąg jest wyposażony w miejsca siedzące w pierwszej i drugiej klasie, a także w miejsce do przewozu wózków inwalidzkich i rowerów. Westbahn nie kupuje pociągów, lecz bierze je w leasing. Zostanie on dopuszczony do eksploatacji w Austrii i pięciu innych krajach. Producent nie ogłosił jednak, w których konkretnie krajach.
Czytaj też: DB Cargo zamawia 50 lokomotyw hybrydowych od Vossloh Locomotives
Negocjacje z Chińczykami
Negocjacje pomiędzy chińskim producentem a austriackim przewoźnikiem rozpoczęły się jeszcze w 2019 roku, kiedy to Westbahn po raz pierwszy ogłosił zakup nowych jednostek od CRRC. Przewoźnik ostatecznie zmienił jednak zdanie i zamówił piętnaście sześciowagonowych jednostek Stadler Kiss 3. Westbahn ostatecznie zdecydował się wydzierżawić cztery kolejne jednostki od chińskiego producenta.
CRRC testuje już swoją lokomotywę w Europie, a jednostka Sirius jest testowana na torze Cerhenice od ponad dwóch lat. Pierwotnie miał być zakupiony przez Leo Express, ale umowa została anulowana. Testy chińskich pociągów były znacznie utrudnione z powodu pandemii koronawirusa.
Nasze stanowisko w stosunku do wszystkich projektów jest wciąż takie samo – nie komentujemy zasadniczo ich postępów ani założeń dotyczących terminów. Naszymi klientami są producenci, a nie przewoźnicy. To samo dotyczy projektów producenta CRRC, który jest największym producentem na świecie – powiedział wtedy Martin Bělčík, przewodniczący Rady Dyrektorów Instytutu Badań Kolejnictwa.
Czytaj też: Technologia maglev pomoże stworzyć pociąg poruszający się 620 km/h
Znajdziesz nas w Google NewsLeo Express zerwał umowę z chińskim producentem pociągów Sirius
Jeden komentarz