Aeromexico nie zbankrutuje. Co więcej, wyda 5 mld USD na rozwój floty

Aeromexico, która jednocześnie jest jedną z największych i najstarszych linii lotniczych na świecie, uchroniła się przed bankructwem. Przewoźnik niemal cudem uchronił się przed tą sytuacją, mimo że w czasie pandemii tracił miliony dolarów przychodów. Teraz jednak firma planuje szereg inwestycji oraz zamierza wymienić swoją flotę. Cała strategia ma wynosić wartości 5 mld dolarów.
Aeromexico uchroniło się przed bankructwem i rozpoczyna inwestycje za 5 mld dolarów
Jak informuje agencja Reuters, meksykańska linia lotnicza Aeromexico wskazała, że uchroniła się przed bankructwem, mimo wniosku o upadłość. Dodatkowo firma planuje wydać 5 mld dolarów na modernizację floty i inne ulepszenia w ciągu najbliższych pięciu lat. Jak informuje Reuters, Aeromexico pozyska w tym roku 22 kolejne samoloty, dzięki czemu cała flota będzie liczyła aż 147 maszyn.
Czytaj więcej: Linia lotnicza Aeromexico odbija się od dna i chroni przed bankructwem
Co ciekawe, dzięki podpisaniu umowy z Boeingiem na zakup 28 samolotów, firma może uzyskać nawet 2 mld oszczędności. Wszystko dlatego, że zainwestowano w Boeingi 737 MAX, które zużywają około 15-20% mniej paliwa. Dodatkowym walorem jednostek jest znacznie zmniejszenie hałasu (o 40%), niższa emisja spalin i większy zasięg. Ponadto, nie ma co ukrywać, że firma uzyskała spore obniżki ze względu na sytuację rynkową.
Aeromexico Concludes Restructuring out of Bankruptcy https://t.co/wRgW3HL8yU #aeromexico pic.twitter.com/IlSdH99cgM
— SkyGoFly (@skygoflycom) March 18, 2022
Wszystko przez katastrofy lotnicze, do których to zawinił system MCAS w Boeingach 737 MAX. Teraz jednak, jak przekonuje amerykański producent, po gruntownej zmianie w kwestiach bezpieczeństwa, podobny problem nie ma prawa się pojawić. Nie można zatem mówić o przypadku, że firma skorzystała z okazji i teraz może pochwalić się sporymi oszczędnościami.
Aeromexico wskazało również, że poza modernizacją obecnej floty, rozpocznie wdrażanie technologii, która będzie miała na celu zredukowanie kosztów jednostkowych. Wszystko po to, aby konkurować z lokalnymi liniami lotniczymi takimi jak Volaris oraz Viva Aerobus. Co więcej, przewoźnik zamierza również wznowić trasy międzynarodowe, m.in. do Londynu. Do tej pory były one zawieszone na czas pandemii COVID-19.
Znajdziesz nas w Google News