PLAKO System - inteligentne systemy dokowania
LotniczyTransport

IndiGo i Tata Group duopolizują indyjski rynek lotniczy

IndiGo i Tata Group kontrolują ponad 80% indyjskiego rynku

Czy indyjski rynek lotniczy zmierza w kierunku duopolu? Okazuje się bowiem, że obecnie IndiGo i linie lotnicze Tata Group kontrolują już ponad 80% tego rynku.

Duopol IndiGo i Tata Group

Początek roku 2000 to czas, w którym indyjski sektor lotniczy zaczął przechodzić znaczące przemiany. Na rynek wkroczyli przewoźnicy tacy jak IndiGo, SpiceJet i Go First (wtedy znane jako GoAir), otwierając przed milionami obywateli nowe możliwości podróżowania. Nawet Jet Airways i Kingfisher Airlines były zmuszone wprowadzić marki niskokosztowe, takie jak Kingfisher Red i Jet Konnect.

Jak informuje portal Simple Flying, w tamtym okresie w Indiach dominowało przekonanie o względnej równości podróży lotniczych, gdzie żadna pojedyncza linia lotnicza nie dominowała rynku, a ceny biletów były konkurencyjne. Jednak najnowsze dane indyjskiego regulatora DGCA wskazują na nowe siły dominujące w dynamicznie zmieniającym się sektorze.

Według danych przewoźnik IndiGo utrzymuje dominującą pozycję z udziałem w rynku przekraczającym 50% i zbliża się teraz do granicy 60%. Obecnie krajowy sektor lotniczy w Indiach jest kontrolowany przez dwie siły: IndiGo i linie lotnicze Tata Group. Razem kontrolują one 82,4% indyjskiego rynku.

Czytaj też: Indie odnotowały prawie 50% wzrost ruchu pasażerskiego

Pandemia uderzyła w rynek

Wielu zastanawia się teraz, czy sektor lotniczy w Indiach zmierza w kierunku duopolu. By być sprawiedliwym, nie można winić IndiGo za chęć stania się dużym przewoźnikiem. Nadal jest to popularna linia lotnicza w kraju, znana z prostego podejścia do podróży, transportu pasażerów z punktu A do B, zazwyczaj terminowo. Oczywiście, przewoźnik angażuje się w agresywne strategie zdobycia większego udziału rynku, ale przez większość czasu po prostu wypełnia lukę pozostawioną przez inne upadające linie lotnicze.

Podczas gdy Tata Group zebrała pod jednym dachem kilka linii lotniczych, większość zgodziłaby się, że Air India jest teraz lepiej prosperującą prywatną linią lotniczą niż państwowym przewoźnikiem, którym kiedyś była. Jak informuje portal Simple Flying, wiele się zmieniło w czasie pandemii, a kryzys dotkliwie uderzył w SpiceJet i Go First, które znacząco zmniejszyły swoje floty.

Tymczasem IndiGo nadal utrzymuje się na czele dzięki trafnym decyzjom biznesowym, które pozwoliły jej rozkwitnąć. Przykładowo zarówno IndiGo, jak i Go First miały problemy z silnikami Pratt & Whitney (P&W), co skutkowało uziemieniem części ich floty. Jednak tylko Go First doznało poważnych strat i to z dwóch powodów. Przewoźnik nie zwiększył bowiem siły swojej floty w ciągu lat, tak jak zrobiło to IndiGo, a jego umowa z P&W była mniej korzystna i mniej wpływowa niż umowa IndiGo.

Czytaj też: Transport lotniczy jest bezkonkurencyjny czasowo

Lufthansa odbiera 600. samolot Airbus. Otrzyma inne malowanie

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button