Jak informują autorzy najnowszego tygodnika Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), w ostatnich latach masa towarów przewożona za pomocą transportu kolejowego w Polsce znacznie zmalała. Jednak nie oznacza to, że polska kolej odejdzie do lamusa. Eksperci wspomnianego instytutu sugerują, że ze względów środowiskowych i geopolitycznych Polska w przyszłości może zacząć transportować znacznie więcej towarów tym środkiem komunikacyjnym.
Masa towarów przewożona za pomocą transportu kolejowego w Polsce znacznie zmalała
Jak możemy wyczytać w tygodniku PIE:
Masa towarów przewieziona za pomocą transportu kolejowego w Polsce w 2020 r. osiągnęła najniższy poziom od 2016 r. – 223 mln t (250 mln t w 2018 r. i 236 mln t w 2019 r.). Co więcej, jak widać na zamieszczonym wykresie, liczba tonokilometrów pokonanych koleją również spadła. W 2018 roku wynosiła ona prawie 60 miliardów. W 2020 roku spadła ona do 52 miliardów, czyli aż o 12%.
Badacze PIE podkreślają, że spadek znaczenia kolei w ostatnich latach jest widoczny nie tylko podczas analizowania wartości bezwzględnych, ale również względnych. Informują oni, że w Polsce w latach 2005 – 2019 udział przewozów koleją w ogólnej liczbie przewozów towarowych spadł o 12,5 p. proc. Stało się tak głównie, dlatego że transport drogowy znacząco zyskał na popularności w analizowanym okresie. Mimo tego, że udział kolei w przewozach towarowych ostatnimi latami spadał, dalej jest on wyższy od średniej europejskiej.
Znaczenie przewozu towarów koleją wzrośnie
Jednak opisany tutaj trend najprawdopodobniej w najbliższych latach ulegnie odwróceniu. Już teraz można zaobserwować wzrost znaczenia kolei w przewozie towarów. Jak możemy wyczytać w najnowszym tygodniku PIE:
W okresie styczeń-sierpień 2021 r. masa przewiezionych towarów wyniosła 159 mln t, co jest wzrostem o 11 proc. w porównaniu do analogicznego okresu w 2020 r. Rośnie także masa towarów przewożonych w transporcie intermodalnym – w 2020 r., mimo pandemii, przetransportowano w ten sposób 23,8 mln t ładunków – o 4,3 mln t więcej niż w 2019 r.
Zobacz także: Trasa kolejowa z Chin do Laosu została ukończona!
Eksperci PIE twierdzą, że Polska posiada stosunkowo spory potencjał do rozwoju transportu towarów koleją. Nie dość, że mamy trzecią pod względem wielkości sieć kolejową w Unii Europejskiej, to jeszcze mamy dobre położenie geograficzne. Nasz kraj leży na ważnych trasach tranzytowych ze wschodu między innymi na Jedwabnym Szlaku. Co warto zaznaczyć, już teraz zyskujemy na naszym położeniu geograficznym. Ze względu na przedłużającą się pandemię koronawirusa, coraz więcej dostawców rezygnuje z transportu morskiego i drogowego na rzecz kolei. Analitycy PIE w swoim tygodniku twierdzą, iż:
Zerwanie łańcuchów dostaw bazujących na transporcie lotniczym i morskim podczas pandemii COVID-19 przyczyniło się do wzrostu ilości towarów przewożonych koleją z Chin do UE o ok. 40 proc. w latach 2019-2020.
Do tego transport kolejowy ma jedną bardzo istotną przewagę nad transportem samochodowym. Jest on znacznie bardziej przyjazny dla środowiska. Z danych Europejskiej Agencji Środowiska (EEA), przytoczonych przez PIE, wynika, że przewiezienie jednej tony towaru transportem ciężarowym emituje tyle emisji, ile transport 5,7 ton koleją. Jest to szczególnie ważne w dzisiejszych czasach. Raport IPCC jasno stwierdził, że nie unikniemy już ocieplenia się klimatu o 1,5 stopnia Celsjusza. Będą fale upałów, pożary, susze i huragany. Jednak jednocześnie zaznaczył on, że dalej mamy szansę wpłynąć na to, że globalnie klimat nie ociepli się o 2 stopnie Celsjusza. Ponowny wzrost znaczenia przewozu towarów koleją pomógłby nam, zatrzymać globalny wzrost temperatur.
Zobacz także: Siemens zrealizuje inwestycję w egipską kolej. Wartość to 4,45 mld USD
Znajdziesz nas w Google News
3 Komentarze