Hermeus – podróże z prędkością Mach 5 już w 2029 roku?
Amerykański start-up testuje innowacyjny silnik, który ma umożliwić lot z prędkością Mach 5. Po udanych testach, firma Hermeus planuje wprowadzić go również do samolotów pasażerskich.
Podróże soniczne coraz bliżej!
Naukowcy ze start-upu Hermeus zaprojektowali samolot, który pozwala na podróż hipersoniczną z prędkością Mach 5 (Mach 1 to około 1220 kilometrów na godzinę). Taka prędkość skróci podróż z Londynu do Nowego Jorku do zaledwie 90 minut (wcześniej były to 3 godziny w przypadku samolotu Concorde). Hermeus tworzy samolot dla Sił Powietrznych USA, jednak w przyszłości planuje skalować go do większych rozmiarów, aby napędzał samolot pasażerski. Loty testowe planowane są od 2029 roku. Początkowo będzie mieścił zaledwie 100 pasażerów. Zasięg samolotu będzie pozwalał na podróże transatlantyckie, jednak z wyłączeniem podróży transpacyficznych.
Zobacz także: Covid-19: Niepraktykujący piloci stwarzają większe zagrożenie w powietrzu
Hermeus – samoloty przyszłości
Jednak istnieją ograniczenia, które są podyktowane znaczną prędkością. Samolot nie będzie mógł kursować na przykładowej trasie z Nowego Jorku do LA, gdyż uniemożliwiają to przepisy dotyczące hałasu. Przełamanie bariery dźwięku skutkuje hukiem. Aby zobrazować możliwości projektów Hermeus, należy przywołać przykład samolotu Concorde, który latał komercyjnie z prędkością Mach 2,04. Nowe samoloty zaś będą w stanie osiągać prędkość Mach 5. W lutym 2020 roku firma rozpoczęła testy komercyjne nowego silnika, opartego na silnikach myśliwców. Silnik jest hybrydą turboodrzutowca, który jest podobny do tego, którego używają samoloty, oraz silnika strumieniowego, który działa tylko przy prędkościach ponaddźwiękowych i wyższych. Richard Aboulafia, analityk lotniczy w Teal Group, mówi o projekcie:
Wydaje mi się, że to się nie uda. Istnieje 1% szans, że w magiczny sposób uda im się stworzyć do 2030 roku hipersoniczny transport, a cena będzie mieścić się w przedziale klasy biznes.
Zobacz także: United poleci w 3,5h z USA do Europy dzięki samolotom Boom Supersonic!
Projekt start-upu Hermeus jest na razie w fazie testów. Istnieje mnóstwo problemów, które muszą zostać rozwiązane przez inżynierów, jeśli samolot ma latać na trasach komercyjnych. Jednym z nich jest kwestia paliwa, którego zużycie w przypadku samolotów naddźwiękowych jest nieproporcjonalnie wyższe niż tradycyjnych odrzutowców. Kolejnym problemem są wysokie temperatury, które panują w kadłubie naddźwiękowca. To właśnie w samolotach Concorde kadłub niebezpiecznie nagrzewał się pod koniec lotu. Hermeus współpracuje z agencjami rządowymi, dlatego testy innowacyjnego silnika są wspierane finansowo w wystarczającym stopniu. Najbliższa dekada pokaże, czy ludzkość jest gotowa na samolot osiągający Mach 5.
Znajdziesz nas w Google News