PLAKO System - inteligentne systemy dokowania
LotniczyTransport
Gorące newsy

Flybe zmartwychwstanie kolejny raz? Linia znów na sprzedaż 

Można zastanawiać się, co ktoś chciałby zrobić z nazwą Flybe po tym, co przeżyła ta marka

Administratorzy Flybe ogłosili, że linia lotnicza ponownie jest na sprzedaż. Wspólni administratorzy, David Pike i Mike Pink, powołali firmę Hilco Streambank w celu sprzedaży własności intelektualnej firmy, w tym marki, nazwy domeny i platform mediów społecznościowych.

Flybe po raz kolejny ogłosiła upadłość

Marka Flybe jest dobrze znana na lotniskach w Wielkiej Brytanii od 2002 roku, choć raczej nie jest kojarzona przez podróżnych w pozytywny sposób. W wyniku pandemii linia lotnicza weszła w stan upadłości w 2020 roku. Po przepozycjonowaniu swojej głównej bazy na lotnisku w Birmingham, próbowała ożywić swoją działalność po zniesieniu lockdownów. Niestety silna konkurencja i opóźnienia w dostawach samolotów spowodowały, że linia lotnicza ponownie weszła w stan upadłości pod koniec stycznia tego roku.

Możliwość powrotu Flybe w obecnej formie jest wykluczona. Administratorzy oszacowali całkowitą deficyt linii lotniczej na 82,6 miliona funtów (107 milionów dolarów), podczas gdy sam majątek firmy wynosi tylko 6,5 miliona funtów (8 milionów dolarów) i jest bardzo ograniczony. Dlatego kolejna reaktywacja przewoźnika jest raczej mało realna.

Jak informuje portal Simple Flying, poza własnością intelektualną, linia lotnicza posiadała samoloty, mienie naziemne i na lotnisku, mienie cateringowe, lokale, paliwo i kilka innych przedmiotów. Wszystkie samoloty były jednak leasingowane i należą do firm NAC i Aergo, więc te aktywa nie są na sprzedaż. Z kolei lokale były w dzierżawie, więc poza wyposażeniem w środku, nie mają wartości dla administratorów.

Tak naprawdę jedynymi wartościowymi aktywami, według Pike’a i Pinka, są mienie naziemne i na lotnisku, warte 625 000 funtów (772 000 dolarów), oraz paliwo i kilka przedmiotów, oszacowane na wartość 90 000 funtów (111 000 dolarów).

Czytaj też: Flybe definitywnie kończy działalność. Linia upadła drugi raz…

Marka na sprzedaż

W przeszłości dużo mówiono o „wartościowych” miejscach startowych Flybe na lotnisku Heathrow w Londynie. Jednak, jak odkryli administratorzy, nie były one na sprzedaż, ani nie przynosiły żadnej wartości. Były bowiem objęte umową z British Airways i na mocy porozumienia Komisji Europejskiej wróciły do BA po upadłości przewoźnika.

Na sprzedaż jest więc sama marka, w tym nazwa i charakterystyczny fioletowy kolor. Jak informuje portal Simple Flying, zakupić można również krajowe i międzynarodowe znaki towarowe służące ochronie nazwy i logo. Na sprzedaż są również domeny stron internetowych, w tym flybe.com, a także cała zawartość tych stron. Na sprzedaż wystawiono również konta marki w mediach społecznościowych, które mają około 312 000 obserwujących na różnych platformach.

Można zastanawiać się, co ktoś chciałby zrobić z nazwą Flybe po tym, co przeżyła ta marka. Kiedyś ukochana linia lotnicza i największy przewoźnik regionalny w Europie, teraz dwukrotnie zawiódł swoich pasażerów i pracowników. Taki wizerunek może odstraszać potencjalnych nabywców.

Czytaj też: Inflacja wet za wet, czyli jak płace i zyski napędzają ceny w gospodarce

Kazachski przewoźnik powiększa flotę o nowego Airbusa

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button