Transport

Statek Sea Bird rozbił się u wybrzeży Grecji. Wpłynął na drobnicowiec

Statek towarowy Sea Bird, płynący pod banderą Togo zatonął w sobotę u wybrzeży wysepek na Morzu Egejskim. Na szczęście cała 16-osobowa załoga została uratowana. Według najnowszych informacji powodem katastrofy było wpłynięcie na mały libański drobnicowiec Haya.

Portal Marine Monks poinformował, że statek towarowy Sea Bird wysłał sygnał alarmowy po wpłynięciu na skaliste wysepki u wybrzeży Morza Kreteńskiego, na wschód od Półwyspu Peloponeskiego w Grecji.

Jak się bowiem okazało, przyczyną alarmu było zderzenie z libańskim drobnicowcem Haya. W wyniku incydentu statek szybko zaczął nabierać wody, co od razu przełożyło się na ryzyko zagrożenia życia marynarzy.

200-metrowy statek rozbił się u wybrzeży Japonii niszcząc środowisko

Na szczęście nikt z załogi nie zginął, ponieważ na miejscu szybko pojawiły się ekipy ratownicze, które od razu zareagowały na wezwania SOS.

Towarowiec wypłynął z portu Berdiańsk na Ukrainie do portu Sousse w Tunezji. Na pokładzie znajdowało się szesnastu syryjskich członków załogi. Według nich statek przewoził 7000 ton pszenicy.

Na miejsce zostały wysłane także trzy statki do zwalczania zanieczyszczeń. Jak potwierdziła grecka straż przybrzeżna, specjaliści mają obecnie za zadanie sprawdzenie, czy nie doszło do wycieku z frachtowca.

Sea Bird został zbudowany w 1985 roku, a jego długość wynosiła 106 metrów. W chwili zdarzenia płynął z prędkością 8,9 węzła, a jego pojemność brutto wynosiła 4337 GT.

 

Znajdziesz nas w Google News

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button