Ceny frachtu ponownie biją rekordy. Jest jeszcze gorzej niż było

Transport kontenera 40-stopowego na trasie USA – Chiny przekroczył cenę 20 tysięcy dolarów. Oznacza to, że ceny frachtu biją kolejne rekordy, a to ma przełożenie na ceny niemal wszystkich produktów pochodzących z importu.
Jak informuje agencja Reuters, w zeszłym tygodniu ceny przesłania kontenera 40-stopniowego przekroczyła 20870 dolarów. Wpływ na rekordowe ceny mają rosnące zamówienia przed szczytem amerykańskiego sezonu zakupowego. Wpływa to bezpośrednio na obciążenie globalnych łańcuchów dostaw. Co więcej, przyspieszenie zachorowań wariantem Delta sprawiło, że w niektórych portach spowolniła się obsługa kontenerów.
COVID-19 to tylko wymówka. Ceny frachtu idą w górę bez względu na pandemię
To, że Chiny zyskały na pandemii COVID-19, to fakt gospodarczy, który ma pokrycie w faktach i analizach eksperckich. Jednakże wpływ na obecne ceny frachtu ma nie tylko pandemia i blokada łańcuchów dostaw. To także liczne tajfuny u południowych wybrzeży Chin, które spowodowały zatory w portach azjatyckich. Problemem jest również zwiększenie zamówień na całym świecie, a jak wiadomo — zwiększony popyt, zwiększa podaż.
Kto najwięcej zyskał na pandemii? Chiny, Wietnam i… Polska
Container equipment prices double in the space of 12 months https://t.co/cFtWtmscQO via @splash_247
— Drewry (@DrewryShipping) August 6, 2021
Ceny frachtu biją kolejne rekordy. Tak drogo jeszcze nigdy nie było
Jak przekazał Philip Damas, dyrektor zarządzający w firmie Drewry zajmującej się doradztwem morskim w rozmowie z Routers:
Czynniki niezależne zmieniły globalną żeglugę kontenerową w wysoce zakłócony, niedostatecznie zaopatrzony rynek. W wyniku tego firmy żeglugowe pobierają nawet dziesięciokrotnie większe ceny za przemieszczanie się ładunków. Nie widzieliśmy tego w żegludze od ponad 30 lat.
Specjalista przekazał również, że obecne stawki mogą utrzymać się nawet kilka miesięcy, ale na razie nic nie wskazuje na zatrzymanie tego szaleństwa.

Wolny rynek, wolnym rynkiem, ale obecna sytuacja jest patologiczna
Jak informuje Freightos cena niemal 21 tysięcy na trasie wschodnie wybrzeże USA – Chiny, jest rekordowa również z innego powodu. Zaledwie 27 lipca cena frachtu 40-stopowych kontenerów wynosiła poniżej 11 000 dolarów. Z kolei koszt transportu z Chin do zachodniego wybrzeża USA wynosi nieco poniżej 20 000 USD, podczas gdy ostatni kurs Chiny-Europa wynosi prawie 14 000 USD, jak wynika z danych Freightos.

I oczywiście wzrost zakażeń COVID-19 również miał pewien wpływ na obecną sytuację. Potwierdził to Ding Li, prezes chińskiego stowarzyszenia portów. Zwiększona liczba przypadków COVID-19 spowolniła obroty w niektórych głównych portach zagranicznych do około 7-8 dni.
Jak przekazał Reuters:
Gwałtownie rosnące stawki kontenerowe przełożyły się na wyższe stawki czarterowe dla statków kontenerowych. Zmusiło to firmy żeglugowe do priorytetowego traktowania usług na najbardziej lukratywnych trasach.
Oznacza to przesunięcie frachtu na najbardziej opłacalne trasy, co z kolei przekłada się na zmniejszoną liczbę kontenerów na trasach transatlantyckich i wewnątrzazjatyckich. Wpływa to tym samym na zwiększone stawki frachtu.

Pod względem eksportu, to Chiny są największym zwycięzcą pandemii COVID-19
Blokada Kanału Sueskiego to także przyczyna, choć to tylko wymówka na zarobienie pieniędzy
Firmy transportowe próbują tłumaczyć obecną sytuację blokadą Kanału Sueskiego. Problem tylko w tym, że jest to działanie pozorne, które ma na celu jedynie zyskanie większej ilości gotówki. Jak stwierdził Jason Chiang, dyrektor w Ocean Shipping Consultants:
Za każdym razem, gdy wydaje się, że osiągnęliśmy równowagę, dzieje się coś, co pozwala liniom żeglugowym na podniesienie cen.
Nie ma zatem wątpliwości, że pandemia, czy inne sytuacje kryzysowe są na rękę azjatyckim korporacjom logistycznym.
China-U.S. container shipping rates sail past $20,000 to record https://t.co/WtjDKDxejp
— Drewry (@DrewryShipping) August 6, 2021
Źródło: Reuters
Znajdziesz nas w Google News
5 Komentarze