Czechy: Zatrzymano busa z Polski, który ważył niemal 10 ton
Kierowca został ukarany mandatem.
Do niecodziennego zdarzenia doszło na czeskiej autostradzie D8. Służby zatrzymali polskiego kierowcę, który znacznie przekroczył normy ładunku. Co więcej, jego samochód niemal przechylał się na jedną stronę drogi, co znacznie zwiększało niebezpieczeństwo na drodze.
Policjanci z jednostki autostradowej Řehlovic oraz funkcjonariusze z Centrum Služeb Pro Silniční Dopravu (czeski odpowiednik ITD) skontrowali Iveco Daily, które było na polskich rejestracjach. Kierowca samochodu przewoził meble z Niemiec do klienta w Polsce. Podczas ważenia samochodu okazało się, że waży aż 9751 kg.
Jak informuje portal dostawczakiem.pl, funkcjonariusze otrzymali informacje o samochodzie, ponieważ ciężar w ładowni był przesunięty na prawą stronę. Oznacza to, że wpływało to na stabilność prowadzenia samochodu w czasie jazdy, zwiększając jednocześnie niebezpieczeństwo na drodze.
Fracht FWO transportuje ładunki ponadnormatywne z Włoch do Polski
Czechy: Zatrzymano polskiego busa, który stwarzał zagrożenie na drodze
Czeskie służby zakazały transportu do czasu rozładowania mebli do drugiego pojazdu. Wówczas sprawdzono oba pojazdy ponownie i dopiero wówczas pozwolono im na dalszą jazdę.
Dopuszczalna masa całkowita pojazdu to 3,5 ton, zatem kierowca przekroczył ją ponad dwukrotnie. Za swój wybryk ukarano go mandatem w wysokości 15000 koron, czyli 2650 zł. Przewoźnik otrzymał dwukrotnie wyższą karę, czyli ok. 5300 zł.
Źródło: Dostawczakiem.pl
Znajdziesz nas w Google News
5 Komentarze