Czy nasze dane są naprawdę bezpieczne w dobie cyfryzacji? Pracownicy British Airways zmagają się z tą niepokojącą kwestią, gdy okazało się, że ich prywatne informacje mogły zostać naruszone podczas ataku hakerskiego na firmę Zellis, dostawcę usług płacowych linii lotniczych.
Kryzys technologiczny British Airways
To nie była zwyczajna wiadomość, na którą czekali pracownicy British Airways. Wszystko dlatego, że przewoźnik poinformował, że istnieje możliwość naruszenia ich danych osobowych. Niestety to kolejne zdarzenie w serii problemów technologicznych, z którymi mierzy się brytyjska firma.
Przypomnijmy, że miesiąc temu awaria komputerowa zmusiła flagowego przewoźnika International Airlines Group (IAG), do której należy brytyjska linia lotnicza, do anulowania setek lotów. Jak stwierdził Luis Gallego, dyrektor generalny IAG, technologiczne problemy, z którymi grupa się boryka, są do rozwiązania, „ale będzie to wymagało czasu„.
Czytaj również: British Airways wraca do Pekinu po 3 latach! Nowa normalność?
Wszystko zaczęło się od naruszenia zabezpieczeń narzędzia do transferu plików jednego z dostawców firmy Zellis, MOVEit. To właśnie przez to naruszenie, dane personalne pracowników — takie jak imiona, nazwiska, daty urodzenia oraz potencjalnie dane bankowe — mogły zostać ujawnione. Jak wskazali przedstawiciele brytyjskiego przewoźnika:
Zespół ds. ochrony danych pracuje ściśle z Centrum Operacyjnym ds. Bezpieczeństwa Grupy IAG, aby ograniczyć skutki incydentu i zminimalizować ryzyko nadużycia informacji.
W odpowiedzi na serię problemów technologicznych Luis Gallego zapowiedział na dorocznym spotkaniu generalnym Międzynarodowego Stowarzyszenia Transportu Lotniczego w Stambule, że IAG planuje znaczne inwestycje w infrastrukturę technologiczną.
The hackers exploited a vulnerability in a third-party file transfer system, MOVEit.
So maybe it will be organisations that utilise both Zellis and MoveIT software. pic.twitter.com/VpQm1wlBdN
— Fionna O'Leary, 🕯🇪🇺 (@fascinatorfun) June 5, 2023
Skala ataku — kto jeszcze ucierpiał?
British Airways to nie jedyna firma, która padła ofiarą ataku. Wśród poszkodowanych jest również sieć aptek Boots oraz brytyjski nadawca BBC. Co więcej, ostatni incydent to tylko jedno z wielu problemów technologicznych, które dotknęły brytyjską spółkę. Wśród nich znalazła się już wspomniana awaria komputerowa, która zmusiła IAG do anulowania setek lotów.
Cool, cool. Just a massive data breach of BBC staff details by IBM contractor Zellis pic.twitter.com/7mBGtS6ZlH
— Colin George (@ColinGeorgeBBC) June 5, 2023
Czytaj również: Spowolnienie światowej gospodarki stanowi zagrożenie dla krajów najbiedniejszych
Podsumowując, atak na firmę Zellis pokazuje, jak ważne jest zapewnienie skutecznych środków bezpieczeństwa dla prywatnych informacji pracowników. Jak zauważają eksperci, firmy muszą stać na straży swoich systemów informatycznych, szczególnie w obliczu rosnącej liczby ataków cybernetycznych.
Znajdziesz nas w Google NewsBritish Airways i Virgin Atlantic wracają do Chin po 3 latach
2 Komentarze