Państwo chce przejąć kontrolę nad A4. Czeka nas bezpłatna autostrada?

W ostatnich dniach pojawiły się głosy, jakoby państwo chciało przejąć kontrolę nad autostradą A4 po wygaśnięciu koncesji. Minister infrastruktury potwierdził doniesienia oraz poparł pomysł zdjęcia opłat za przejazd. Czy jednak pomysł dojdzie do skutku? 

Państwo chce przejąć kontrolę nad A4

W ostatniej wypowiedzi minister infrastruktury Andrzej Adamczyk przyznał, że według planów w 2027 roku państwo przejmie odpowiedzialność za zarządzanie trasą. Wówczas wygasa koncesja na odcinku Katowice – Kraków. Według ministra nie zostanie ona przedłużona, nie będzie również przetargu na nową koncesję.

Zobacz także: Podwyżki na A4! Ile kierowcy zapłacą od lipca?

Czy to oznacza darmową autostradę?

Po 2027 roku opłaty mają być tak niskie, aby zniechęcić kierowców do podróży alternatywnymi drogami prowadzącymi najczęściej przez obszary wiejskie i tereny zabudowane. Jak powiedział minister, jego marzeniem jest, aby odcinek Katowice – Kraków był zwolniony z pobierania opłat. Nie potwierdzono jednak, że rzeczywiście tak się stanie. Obecnie kierowcy dwukrotnie zatrzymują się na bramkach. Jadąc do Krakowa, pierwszy raz napotykają punkty poboru opłat w Mysłowicach, drugi w Balicach. To sprawia, że odcinek pomiędzy dwoma aglomeracjami jest jednym z najdroższych w UE.

Dla kierowców to dobra wiadomość tym bardziej, że 4 lipca koncesjonariusz autostrady spółka Stalexport Autostrada Małopolska podniósł stawki. Tym samym przejazd autostradą z Katowic do Krakowa samochodem osobowym wiąże się z opłatą w wysokości 26 zł. Po zmianach kierowcy samochodów ciężarowych płacą natomiast 80 zł. Z decyzją koncesjonariusza nie zgadza się GDDKiA.

Zobacz także: Polska branża drogowa w dobrej kondycji. Duża podaż nowych kontraktów

Jeśli odcinek byłby bezpłatny dla kierowców, wówczas zwolniłoby to z konieczności budowania nowej drogi łączącej aglomerację śląską z krakowską. Tak więc zdjęcie punktów poboru opłat i udostępnienie darmowej drogi byłoby pośrednim rozwiązaniem zwalczającym problem konieczności wybudowania dodatkowej drogi.

Minister zachęcił również do podróżowania koleją. W jego opinii transport zbiorowy na trasie Śląsk-Małopolska w ostatnich latach uległ poprawie, zarówno pod względem czasu przejazdu, jak i jakości usług (Więcej: Rekord na trasie Kraków-Katowice. Pociągiem szybciej niż samochodem!).

Nowe bramki na A4. Rośnie znaczenie płatności automatycznych